Wystąpiły następujące problemy: | ||||||||||||||||||||||||||||||
Warning [2] Undefined property: MyLanguage::$today_rel - Line: 476 - File: inc/functions.php PHP 8.2.14 (Linux)
|
![]() |
Kościół Knuta - Wersja do druku +- Nieprofesjonaliści (https://forum.enklawa.net) +-- Dział: Nieprofesjonalizm (https://forum.enklawa.net/forumdisplay.php?fid=1) +--- Dział: Odwyk (https://forum.enklawa.net/forumdisplay.php?fid=3) +--- Wątek: Kościół Knuta (/showthread.php?tid=1412) |
RE: Kościół Knuta - mateusz - 2017-06-14 Cytat:Ej, nie przesadzaj. Zakładajmy dobrą wolę. JEŚLI mediator zachowuje obiektywizm/bezstronność, to to jest naprawdę NAJLEPSZA metoda. Gdyby nie chodziło o kościół, to też bym zakładał dobrą wolę. Ale za dużo tego widziałem w praktyce i słyszałem od innych. Może źle trafiłem. Ale jakoś nie widzę możliwości, żeby mediator należący do grupy mógł zachować bezstronność. A konfrontacje z osobami, które cię skrzywdziły, są bardzo nieprzyjemne i nie każdy jest na to gotowy. Są też ludzie, którzy łatwo ulegają naciskom i nie potrafią się trzymać własnego zdania wobec dezaprobaty grupy, z którą są związani emocjonalnie. Grupa może wtedy łatwo wmówić takiej osobie, że jest jakimś odszczepieńcem, czarną owcą, zrobiła źle i musi pokutować. A im mniejsza i bardziej zżyta grupa, tym łatwiej to zrobić. To jest podobny mechanizm co ten, który sprawia, że ofiary przemocy domowej nie szukają pomocy. Są w stanie nawet sobie wmówić, że zasługują na swoje cierpienie i wszystko, co im robią, to ich wina. To straszne i przed tym ostrzegam. Najlepsza opcja według mnie? Odejść i szukać pomocy wśród prawdziwych przyjaciół, którzy cię nie zostawią, bo masz inne poglądy. Albo dołączyć do jakiejś zdrowszej społeczności. Jak ją poznać? Nie patrzy się tam nieprzychylnie na kontakty z ludźmi spoza społeczności, nie ostracyzuje się za odmienne poglądy, nie ma nacisku na niewynoszenie na zewnątrz sekretów i problemów grupy. Takie tam moje trzy grosze, feel free to ignore. Nie znam tej konkretnej sprawy, więc piszę tylko ogólnie, co widziałem, co uważam i jak to wygląda z zewnątrz. RE: Kościół Knuta - Wojciech Apel - 2017-06-26 #1. Dwa dni byłem w Wawie, większość cały czas spędziłem w towarzystwie wierzących, większość z KŚK (ktoś dziś to nazwał Kościołem Świętego Knuta, ale nie wiem czy to dobra nazwa). Mimo iż tam byłem nie pytajcie mnie o opinie, oceny. Nawet specjalnie ich nie mam a już na pewno nie mam takich, które mogły by być pożyteczne po wypisaniu ich tu. Ale ma słowa zachęty. #2. W swym posłannictwie skierowanym do uczniów Pan Jezus powiedział "czyńcie uczniami", przy ktoś kto poznał Pana Jezusa i jest Jego uczniem nie ma wątpliwości, że mamy czynić uczniami Jezusa a nie swoimi - ale jak to robić w praktyce? #3. Tą chwilę, którą będąc z Warszawie nie byłem z KŚK spędziłem z Pawłem Sopkowskim, który mimo wielkiego zmęczenia zachęcił mnie (albo zmusił) do wspólnego przestudiowania 1P5:1-11. I może kuknijmy razem w ten tekst bo on dobrze obrazuje to o czym tu dyskutujecie: Cytat:(1) Starszych, którzy są wśród was, proszę jako również starszy i świadek cierpień Chrystusa oraz uczestnik chwały, która ma się objawić: Paście stado Boga, które jest wśród was, doglądając go nie z przymusu, ale dobrowolnie, nie dla brudnego zysku, ale z ochotą; I nie jak ci, którzy panują nad dziedzictwem Pana, lecz jako wzór dla stada. A gdy się objawi Najwyższy Pasterz, otrzymacie niewiędnącą koronę chwały. O kurcze. Znowu wyszedł mi ten mentorski ton, którego nie tylko ja nie lubię. Ale co zrobić. Mimo to zostawię tu tego posta nie komentując już tego fragmentu Pisma, a wiele z niego można wynotować. I jeszcze dopisek - zachęta - postarzejmy się szybciej. Starość (czyli bycie już bliżej celu) jest fajna również w tym aspekcie, że mając większy wpływ ma się więcej odpowiedzialności, należy być bardzie gotowy na przyjęcie wszelkich konsekwencji swoich decyzji. Postarzejmy się zgodnie z tym, jak naucza tu starszy już gdy to pisał św. Piotr. Pozdrawiam Was W. RE: Kościół Knuta - Gerald - 2017-06-27 Jakie wnioski z tego W.? Sorki, niezbyt lotny jestem, ale co chyba zrozumiałem to chodzi o słuchanie starszych? Starość bliżej celu i owszem, ale nie każdemu łaska doświadczyć. Niektórzy bliżej celu są dużo, dużo wcześniej RE: Kościół Knuta - Wojciech Apel - 2017-06-27 (2017-06-27, 10:02 PM)Gerald napisał(a): Jakie wnioski z tego W.? Tylko Ty to może lepiej przeczytaj to co dotyczy starszych a nie młodszych bo młodszy to już byłeś a dziś już swoje lata masz, doświadczenie.... i nie mlekiem się żywisz pewnie. W. RE: Kościół Knuta - Martin - 2017-06-27 Hej, trzymajmy się tematu. Fakty, informacje, sprostowania, opinie. Dygresje też są fajne, ale niech to będzie w oddzielnych wątkach, zwłaszcza jeżeli rozwija się z tego większa dyskusja. RE: Kościół Knuta - Eliahu - 2017-06-28 Na nic nie wiem. Ale jeśli te rzeczy są prawdą i leade'r to akceptuje, to trzeba przyznać, że straszny z niego knut. RE: Kościół Knuta - precelik - 2017-07-05 Hmmm.. nie znam tego Knuta, ale widziałem zachowanie kilku osób które sie tam wkręciły i jest tak: 1. Ciężka jest dyskusja nad pewnymi zagadnieniami wiary z tymi ludźmi jeśli chodzi o to co Knut twierdzi, 2. Ksiazka którą promują o kościołach domowych - przeczytałem i po jej przeczytaniu zdecydowałem się nie wkręcać. Podobała mi się do połowy. Do połowy rzeczywiście jest o nawróceniu i potrzebie czegoś i jest pięknie - takie 'love i zrozumienie bombing'. Druga zaś połowa już tylko o tym że... chcemy więcej i więcej ludzi... bo liczba się liczy... i liczba jest najważniejsza, bardzo nieprzyjemnie mi sie tego czytało. Przemęczyłem do końca bo chciałem jednej osobie która mi tą książkę porzyczyła zdać moją relację z jej czytania, bo o to mnie prosiła. 3. Doświadczyłem życia prowadzonego przez Ducha Świętego - nie zamienię go na życie prowadzone ludźmi, a odniosłem wrażenie że takie tam jest. Mamy bać się, Boga.. nie ludzi, no i jak to Jeremiasz powiadał.. przeklęty ten co polega na człowieku... 4. Kiedyś chciałem część z tych ludzi wyciągnąć na jakieś wspólne ewaneglizacje, czy to na kościół uliczny, czy też w pewnym mieście obok warszawy pastor prosił o pomoc chrześcijan - wszystko jedno jakich -w końcu jeden kościół jest (a wiele piaskownic), nawet katolicy z odnowy w Duchu Świetym pomagali. Chodziło o to by trochę po parkach pochodzić itd pomodlić się za ludzi, pogadać z nimi... niestety odniosłem wrażenie w rozmowie że grupa 'Knuta' jest dość silnie związana w swoim środowisku i nie nastawiona na współpracę i nic z tego wyjdzie. No ale to moze tylko moje wrażenie. Ale mimo wszystko twierdzę że dosyć sporo się można nauczyć od kultury 'tej' organizacji ![]() ![]() RE: Kościół Knuta - Hunter2321 - 2017-07-22 Grupy inspirowane Knutem bardzo się od siebie różnią, chociaż są robione na jednakowych założeniach, to każda z nich jest tworzona przez osobne jednostki i dlatego ciężko jest jednoznacznie oceniać ten kościół. Uważam, że wiele z tego, co napisał Martin w pierwszym poście jest prawdziwe - symptomy wypisane w punktach z różnym nasileniem występują u ludzi. Knut podczas swoich spotkań nakręca atmosferę i często po prostu gra na emocjach. A jak gra na emocjach to mniej ważna staje się prawda, a bardziej proces grupowy i "jedność". Są nagrania, są świadkowie, więc to raczej nie jest moja opinia, tylko fakt. Jednocześnie uważam, że oprócz wyżej wymienionych, zachodzą tam pozytywne procesy. Aktywizowanie ludzi do działania, nastawienie na budowanie relacji z Bogiem, poznawanie Biblii itd. To ciekawe, ale te procesy mogą być ze sobą sprzeczne - z jednej strony dużą wagę przykłada się do pisma, z drugiej strony mamy ciągle podkreślaną rolę starszych, a także zmienianie przekazu Biblii. Knut na jednym spotkaniu zacytował pierwsze sześć wersetów z 10 rozdziału ew. Jana, twierdząc, że to starsi są bramą kościoła. Do siódmego nie doszedł. Gdybym dzisiaj miał komuś powiedzieć, czy warto jest tam iść, to mówię: nie wiem, jest za dużo zmiennych, nie znam Ciebie, nie znam grupy, do której dołączysz. RE: Kościół Knuta - Osa - 2018-11-03 (2017-06-14, 12:34 PM)Osa napisał(a):(2017-06-13, 05:26 PM)mateo napisał(a): No właśnie Knut to imię Ja tylko przypomnę, że zostało pół roku na spełnienie uKnutej (sKnuconej?) 'przepowiedni'. „A jeśli powiesz w swoim sercu: Po czym poznamy słowo, którego Pan nie wypowiedział? Jeżeli słowo, które wypowiedział prorok nie w imieniu Pana, nie spełni się i nie nastąpi, jest ono słowem, którego Pan nie wypowiedział, lecz w zuchwalstwie wypowiedział je prorok; więc nie bój się go.” V MOJZESZOWA 18:21-22 RE: Kościół Knuta - Martin - 2018-11-05 Co mi podsuwa pomysł, żeby było fajnie zrobić stronę typu "inkubator proroctw". Jak kto walnął gdzieś proroctwo, to by ludzie mogli je wbić na stronę, z podaniem kto powiedział, co powiedział, czy w ramach jakiegoś kościoła i kiedy się ma to stać. I musiałoby ileś osób potwierdzić, że się stała rzecz, bo niektóre są dyskusyjne. I by był licznik czasu też elegancki. I wyszedły z tego ranking proroków przy okazji, hehe. Kto wie co by się okazało. Mogło by to było dobre narzędzie żeby rozróżniać między zgadywaczami, ściemniaczami a faktycznymi prorokami! Odwyk na pewno by przygarnął taki projekt, bo to w ramach promowania trzeźwości chrześcijaństwa. Dobry pomysł? Kto chce zrobić? |