Wystąpiły następujące problemy: | ||||||||||||||||||||||||||||||
Warning [2] Undefined property: MyLanguage::$today_rel - Line: 476 - File: inc/functions.php PHP 8.2.14 (Linux)
|
Gdzie się podziali Apostołowie? - Wersja do druku +- Nieprofesjonaliści (https://forum.enklawa.net) +-- Dział: Nieprofesjonalizm (https://forum.enklawa.net/forumdisplay.php?fid=1) +--- Dział: Odwyk (https://forum.enklawa.net/forumdisplay.php?fid=3) +--- Wątek: Gdzie się podziali Apostołowie? (/showthread.php?tid=1458) |
RE: Gdzie się podziali Apostołowie? - Konq - 2018-07-26 (2018-07-26, 01:52 AM)Przemeks napisał(a): 1 i 2. AD. 1,2,3 Z chęcią podyskutuję o tym temacie, ale w odrębnym wątku, więc jak naprawdę chcesz znać moją opinię załóż topik. AD. 4. Drzewko oliwne umiera w wodzie po trzech miesiącach (eksperyment Charles Munroe III). Przy czym są to dość optymistyczne przekonania, zważywszy, że eksperyment nie wziął pod uwagę braku światła, które umożliwia drzewom wegetację i ciśnienia wody pamiętajmy, że globalna powódź miałaby sięgać powyżej szczytów Himalajów, co oznacza ciśnienie na stałym lądzie ponad 1000krotnie większe niż obecnie. To tak na szybko, jak chcesz to rozwijać to jest od tego osobny wątek Tutaj. AD. 5. Dokładnie o to mi chodzi. Chciałbym, aby ludzie uważający się za wierzących w swoim życiu kierowali się tymi zasadami, a nie tylko o nich mówili. Dlatego nie chcę jeździć na jakieś spotkania, czy słuchać księdza, który częstuje mnie teorią nie stosowaną w praktyce przez jego wiernych. Jak wspomniałem wyżej, temat ten przyszedł mi do głowy po licznych dyskusjach z osobami wierzącymi, gdzie w życiu codziennym, kiedy musieli dokonywać oni jakich wyborów to już jednak zasady wiary schodziły na plan dalszy. Uchodźcy akurat byli tu dobrym przykład, ale dotyczy to także dość prozaicznych dziedzin życia. RE: Gdzie się podziali Apostołowie? - Przemeks - 2018-07-26 4. Ok. 5. Rzecz może polegać na zastosowaniu swoistego probierza wiary - kto udaje, a kto wierzy. Przecież ludzie udają, fałszują rzeczywistość o sobie - może się okazać, że spora część ludzi tylko podaje się za naśladowców Jezusa, a faktycznie nimi nie jest. Ja też bym wiele rzeczy chciał, np. auto. Czasami jednak trzeba popatrzeć na rzeczywistość krytycznym okiem, czasami to pomaga. RE: Gdzie się podziali Apostołowie? - Konq - 2018-07-26 (2018-07-26, 03:47 PM)Przemeks napisał(a): 4. Ok. AD.5. No właśnie dlatego, napisałem o falsyfikacji naukowej, która dla mnie jest takim probierzem. Problem dla mnie jest, że religia często takiego probierza nie ma i spotykam się z argumentami, które w takim przypadku odwołują się do argumentów ad personam itp. Przykładem jest tu krytykowany przez was dogmat o nieomylności papieża, jak widać po ostatnich wydarzeniach, Katolik, a nawet katolicki duchowny, może powiedzieć, że Papież nie ma racji i gdzieś będzie miał ten dogmat, jednocześnie w dyskusji będzie zasłaniał się tym, że broni w ten sposób wiary katolickiej. RE: Gdzie się podziali Apostołowie? - Przemeks - 2018-07-26 5. Ja myślałem o tym, że takim probierzem do badania wiernych jest Biblia. Jak bowiem orzec o duchowej kondycji człowieka, jeśli używa się laickiej nauki, która przeczy istnieniu Boga? Czy nie chcesz zgrabnie przesunąć tutaj ciężaru dyskusji z tematu "jak badać wiarę wiernych", na "czy Biblia mówi prawdę i dlaczego nie jest to Biblia?" Dla mnie np. autorytetem może być bardziej jakiś prosty pastor bo przekazuje coś, co do mnie "trafia", a poza tym jest nienaganny, a nie jakiś, przepraszam za wyrażenie "bufon" z trzema tytułami przed nazwiskiem, który neguje moje potrzeby duchowe. Ja sądzę, że ludzi inspirują osoby, które odkrywają przed nimi tajemnice świętych ksiąg. I w tym może tkwić sekret powodzenia różnych grup wyznaniowych. Myślisz, że przynajmniej część z ludzi wyznających wiarę w Boga Jahwe i Jezusa nie próbuje dotrzeć do prawdy za pomocą znanych zasad dedukcji, logiki, ogólnie badania czy Biblia nie przeczy sama sobie i w jakim celu została napisana, jeśli nie w celu zbawienia tych, którzy jej zaufali? Skupiasz się na religii, że nie analizuje siebie od wewnątrz. A gdzie była wewnętrzna analiza nauki, kiedy twierdzono, że Ziemia jest płaska lub kiedy twierdzono, że Słońce się wokół niej obraca? Napiszesz pewnie, że te błędy poprawiono. Owszem. Z irracjonalnymi praktykami religijnymi też walczono. Nie zapominasz też, że często naukowcami byli ludzie Kościoła? Nie rozumiem podanego przez Ciebie przykładu o nieomylności papieża. Jak można bronić wiary katolickiej przez stwierdzenie, że jest on omylny? O jakich wydarzeniach piszesz? RE: Gdzie się podziali Apostołowie? - Gerald - 2018-07-26 (2018-07-25, 09:57 PM)Tizment.90 napisał(a): Ciekawy wątek poruszasz 1 Dlaczego nie ma apostołów. 2 Dlaczego akurat ta religia ma rację i mówisz, że wiele religii się od siebie nie różnią. Też uważam że arcyciekawy wątek. Dziękuję za fantastyczny powrót Konq Cytat:Tizment.90 Ksiądz Adam Szustak, jeśli o nim mówisz, swoje "ponowne" nawrócenie zawdzięcza Maryi, jeśli się dobrze wsłuchać. Generalnie nawet nie trzeba się dobrze wsłuchiwać, bo po prostu ma na tym puncie jobla. Jak myślisz czy to dobrze, czy nie dobrze, jeśli ksiądz, będąc księdzem katolickim, szuka swojego ponownego powołania, bo jak sam mówił pierwsze stracił, szuka tego powołania u Maryi, a nie np. u Jezusa? Nakreślając. W którymś odcinku opowiada, że już jako ksiądz stracił powołanie. Wypalił się. Ale pomodlił się żarliwie do Maryi i Maryja mu pomogła przezwyciężyć jego wewnętrzną klęskę, bo za taką można uznać postawę księdza, który stracił powołanie po kilku latach... Oddać życie komuś tam, celibat i takie tam. Rozumiem utratę powołania księdza katolickiego bo to może być ponad siły młodego człowieka, to generalnie jest ponad siły... Jejku testosteron, libido i takie tam... Jak myślisz czy to dobrze czy niedobrze, że tak od czasów "ponownego" powołania podkreśla i eksponuje rolę Maryi? P.S. Kiedyś go tutaj nawet promowałem bo doszedłem do wniosku, że to tzw. "ludzki ksiądz". Ale fascynacja Maryją mnie od niego odrzuciła. Tak jakoś mam. Ale jak Ty uważasz? P.S.2 Posłucham Pawlika i usłyszę co ma do powiedzenia https://www.youtube.com/watch?v=xtNMvFqnjDk Posłuchałem, widziałem kiedyś ten film . I jedyny wniosek jaki mi się nasunął to taki, że go nie wysadzili w powietrze. A przecież mogli... tak wynika z opinii o muzułmanach. Wnioski: chcesz być sławny i "nieugięty" Idź se pokrzyczeć do muzułmanów. Krzywdy nie zrobią, a ty wyjdziesz na twardziela Głupek RE: Gdzie się podziali Apostołowie? - Gerald - 2018-07-26 Oglądnąłem Panią Pawlik. Po jednym odcinku mam dość. Aby się upewnić to dopytam Czy to jest ta? RE: Gdzie się podziali Apostołowie? - Gerald - 2018-07-27 (2018-07-25, 05:41 PM)Konq napisał(a): Przyznam szczerze, że jako Ateista, jestem szalenie tolerancyjny wobec większości religii, jedyny warunek - aby te religie nie właziły ze swoimi zabawkami do mojej piaskownicy. Ostatnio jednak zaczynam zauważać, że tak naprawdę to sytuacja jest jednak troszkę inna i jednak chciałbym te poglądy usłyszeć. OK. Czego oczekujesz Konq? RE: Gdzie się podziali Apostołowie? - Konq - 2018-07-28 (2018-07-27, 10:45 PM)Gerald napisał(a): OK. Czego oczekujesz Konq? To nie jest oczekiwanie, to raczej mój pogląd na jakąś sytuację. Ja tu przedstawiłem ze swojej strony pomoc naukową, która pomogłaby w takiej dyskusji, nie sądzę jednak, aby ktoś z wierzących coś takiego zastosował. Np. Czy ktoś z obecnych mógłby tu stwierdzić, że udowodnienie jakiejś rzeczy, z miejsca sprawiłoby, że przestałby być wierzącym. Oczywiście chodzi mi tu o naturalne rzeczy, a nie logiczne łamigłówki w stylu: "udowodnij, że Boga nie ma"? RE: Gdzie się podziali Apostołowie? - Gerald - 2018-07-28 Ok. Nie ma takiej opcji. Wiara wypływa od Boga, a tego nic i nikt nie zmieni Ale zawsze można pogadać z Powałą. Przestał wierzyć i już. Nie wiem czy coś to zmienia, ale czasem tez tak jest i już RE: Gdzie się podziali Apostołowie? - Konq - 2018-07-28 (2018-07-28, 01:22 AM)Gerald napisał(a): Ok. Nie ma takiej opcji. To co podałem to taki ekstremalny przykład, ale chodzi mi raczej o sposób dyskusji, także w kwestia różnic pomiędzy wiarami. Zauważam, że takie zasłanianie się prawdami absolutnymi, sprawiło że wierzący pozamykali się we własnych zborach i nikt już nie wspomina że jest jakaś misja apostolska, jakieś nawracanie, za to są bracia, swoi itp. |