Wystąpiły następujące problemy: | ||||||||||||||||||||||||||||||
Warning [2] Undefined property: MyLanguage::$today_rel - Line: 476 - File: inc/functions.php PHP 8.2.14 (Linux)
|
Rozłamy we wczesnym chrześcijaństwie - Wersja do druku +- Nieprofesjonaliści (https://forum.enklawa.net) +-- Dział: Nieprofesjonalizm (https://forum.enklawa.net/forumdisplay.php?fid=1) +--- Dział: Odwyk (https://forum.enklawa.net/forumdisplay.php?fid=3) +--- Wątek: Rozłamy we wczesnym chrześcijaństwie (/showthread.php?tid=220) |
RE: Rozłamy we wczesnym chrześcijaństwie - krecik - 2016-10-08 (2016-10-08, 01:15 PM)mateusz napisał(a):krecik napisał(a):Bo czy uczucie samo z siebie może być cierpliwe, dobrotliwe, nie chełpliwe i etc ? Czy to raczej nie jest postanowienie człowieka ? Istotnie postanowienie samo w sobie też nie przejawia cech miłości, podobnie jak też uczucie. Dlatego dopiero gdy jest to w praktyce przez żywą osobę, staje się to możliwe. Być może nieco rozświetli tę kwestię ten poniższy zapis ? „ Jako dzieci posłuszne nie kierujcie się pożądliwościami, jakie poprzednio wami władały w czasie nieświadomości waszej, lecz za przykładem świętego, który was powołał, sami też bądźcie świętymi we wszelkim postępowaniu waszym, ponieważ napisano: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty. „ [1 P 1;14-16] Czyli miłość czynna, jako decyzja i postanowienie bycia takim jakim jest Bóg. RE: Rozłamy we wczesnym chrześcijaństwie - mateusz - 2016-10-08 Przecież już bez wnikania widać, że w tym fragmencie nie ma ani słowa o miłości ;-) Naprawdę lepiej jest posłuchać i zrozumieć myśl autora niż wymuszać na nim nasz światopogląd i założenia. Czytajmy co jest napisane, a nie co chcielibyśmy żeby było. RE: Rozłamy we wczesnym chrześcijaństwie - krecik - 2016-10-08 Co sprawia że człowiek się nawraca, oczywiście poza Bożą łaską ? Czyż nie miłość do Boga ? Jakie są konsekwencje kochania Boga, czy nie jest to ściśle związane z kochaniem brata w wierze ? „ Jeśli kto mówi: Miłuję Boga, a nienawidzi brata swego, kłamcą jest; albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi „ [1 J 4;20]. Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie czym jest miłość ! RE: Rozłamy we wczesnym chrześcijaństwie - mateusz - 2016-10-09 Kreciku, Apostoł Paweł napisał(a):I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic mi nie pomoże. Jest postanowienie, są czyny, nie ma miłości. Czego brakuje? :-) RE: Rozłamy we wczesnym chrześcijaństwie - krecik - 2016-10-09 @mateusz Można mieć różne motywację. Są przypadki samopodpalenia się na znak protestu, złości, bezsilności. Lecz na pewno nie jest to miłość ! Brakuje zdrowego rozsądku ! RE: Rozłamy we wczesnym chrześcijaństwie - mateusz - 2016-10-09 Autor nie pisze niczego o zdrowym rozsądku. Znowu - wróćmy do samego tekstu i spróbujmy zrozumieć co autor chce przekazać. Wręcz przeciwnie, Paweł był najmniej zdoroworozsądkową osobą jaką można sobie wyobrazić. Poświęcił życie na jeżdżenie po różnych krajach i głoszenie wiary, którą otrzymał w objawieniu. Po drodze go bili, wsadzali do więzień i te sprawy. Kto ze zdrowym rozsądkiem tak robi? To nie był rozsądny biznesmen. To był bardziej typ mistyka, który czyta swoje wizje na rynku, a potem ucieka przed kamieniami ;-) Natomiast jeśli się po prostu przeczyta 1 Kor 13, to jest dość jasne czego brakuje przykładowi z 13:3 i dlaczego miłość w myśli Pawła nie polega wcale na decyzjach i zobowiązaniach. Zdecydować to się można na kredyt, ot co. Ale to w sumie nie na temat, więc już nie będę spojlował, niech każdy sobie sam przeczyta i wyciągnie wnioski. |