2016-04-22, 01:52 PM
O, nie było mnie chwilkę a tu temat wrócił. Miło, dzięki
Ale to raczej nie o tym. Kontekst:
To jest odpowiedź na pytanie Marii: "Jak to możliwe, że urodzę syna, skoro 'nie znam męża'?". Anioł odpowiada: "Zajdziesz w ciążę za sprawą Ducha Świętego". To nie jest o grzechu Jezusa, nie o to pytała Maria.
Kluczem jest chyba zauważenie tego, co przytoczył Mateusz - że gdzieniegdzie grzech rozumiany jest nie tyle jako konkretny czyn, co raczej jako skłonność do takich czynów. To wyjaśnia wszystkie trzy moje punkty "przeciw".
(2016-04-19, 11:51 AM)danielq napisał(a): Łuk 1:35 to fajnie, choć w wielkim skrócie tłumaczy: "moc Najwyższego zacieni cię".
Ale to raczej nie o tym. Kontekst:
Cytat:(30): I rzekł jej anioł: Nie bój się, Mario, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. (31): I oto poczniesz w łonie, i urodzisz syna, i nadasz mu imię Jezus. (32): Ten będzie wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego. I da mu Pan Bóg tron jego ojca Dawida. (33): I będzie królował nad domem Jakuba na wieki, a jego królestwu nie będzie końca. (34): A Maria rzekła do anioła: Jak się to stanie, skoro nie znam męża? (35): I odpowiadając anioł, rzekł jej: Duch Święty zstąpi na ciebie i moc Najwyższego zacieni cię. Dlatego też to, co się narodzi, będzie święte i będzie nazwane Synem Bożym.
To jest odpowiedź na pytanie Marii: "Jak to możliwe, że urodzę syna, skoro 'nie znam męża'?". Anioł odpowiada: "Zajdziesz w ciążę za sprawą Ducha Świętego". To nie jest o grzechu Jezusa, nie o to pytała Maria.
Kluczem jest chyba zauważenie tego, co przytoczył Mateusz - że gdzieniegdzie grzech rozumiany jest nie tyle jako konkretny czyn, co raczej jako skłonność do takich czynów. To wyjaśnia wszystkie trzy moje punkty "przeciw".
Treść powyższego postu odzwierciedla zdanie autora w chwili jego napisania. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania w przyszłości. Jeśli autor powyższego postu gada głupoty, to krzycz na niego.