2015-09-15, 07:13 PM
Czyli ten fragment powinien brzmieć mniej więcej tak:
"Bo [sfora] psów mnie opada,
osacza mnie zgraja złoczyńców.
Niczym lew ręce i nogi moje. "
Czy jednak coś pokręciłem? Niby to tłumaczenie poezji, jaką są psalmy, ale jednak znaczenie zmienia...
Bardzo dużo takich "drobnostek" zauważasz, Eliahu?
"Bo [sfora] psów mnie opada,
osacza mnie zgraja złoczyńców.
Niczym lew ręce i nogi moje. "
Czy jednak coś pokręciłem? Niby to tłumaczenie poezji, jaką są psalmy, ale jednak znaczenie zmienia...
Bardzo dużo takich "drobnostek" zauważasz, Eliahu?