2016-08-04, 02:45 PM
Tak się zastanawiam, jak to jest z bożą sprawiedliwością? Jak i dlaczego Bóg każe ludzi już tu na ziemi?
Bóg zabił Onana bo ten nie chciał robić nowych chłopców a jednocześnie pozwala chodzić po ziemi Trynkiewiczowi który odbierał życie już zrobionym chłopcom.
Czy chciwość i wynikająca z niej niechęć do robienia dzieci jest gorszą zbrodnią niż zabijanie dzieci?
Czy może gnicie w więzieniu to w/g Boga większa kara?
Czy może Bóg nie zabija go bo ten jest chory psychicznie?
A może Bóg zabijał kiedyś a teraz już nie?
Co myślicie?
Bóg zabił Onana bo ten nie chciał robić nowych chłopców a jednocześnie pozwala chodzić po ziemi Trynkiewiczowi który odbierał życie już zrobionym chłopcom.
Czy chciwość i wynikająca z niej niechęć do robienia dzieci jest gorszą zbrodnią niż zabijanie dzieci?
Czy może gnicie w więzieniu to w/g Boga większa kara?
Czy może Bóg nie zabija go bo ten jest chory psychicznie?
A może Bóg zabijał kiedyś a teraz już nie?
Co myślicie?