2015-12-05, 06:27 PM
Czy to prawda, że zakaz sporzywania krwi został zniesiony przez Jezusa gdy mówił o tym że nie to co spożywamy sprawia, że człowiek jest nieczysty, tylko to co wychodzi z naszego serca, czy jakoś tak i nie powinienem sporzywać np kaszanki gdybym stał koło Żyda i gorszył by się tym? Czy krew w biblii określana jest jako pokarm, czy raczej coś innego, świętego? Czy ktoś z was sporzywa kaszankę, czarninę itp., jeśli tak, to jak sobie to usprawiedliwiacie? Może jest jakiś katolik na forum i by powiedział jak to u nich jest bo wszyscy tam się zajadają kaszanką, a ksiądz na kazaniu ani be ani me, tego tematu nie poruszy. Właśnie u mnie mama wyjęła z zamrażarki pyszną kaszaneczkę na rano i co tu począć...