2017-06-28, 01:05 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2017-06-28, 04:55 PM przez Młodszy brat Szefa.)
(2017-06-08, 12:13 PM)Młodszy brat Szefa napisał(a): Istotne jest też to: "zdajemy sobie sprawe z tego że możemy mieć różny pogląd na przedstawianie Boga dzieciom". Co masz na myśli? Sprawy podstawowe typu "jaki jest Bóg?", "co to znaczy za Nim podążać?" czy drugoplanowe?
@Szczepan
Spodziewałem się, że odpowiesz. Skoro jednak milczysz, to wyjaśniam, czemu o to zapytałem.
Jeśli chodzi o sprawy podstawowe, to od momentu, gdy Wasze pierwsze dziecko osiągnie wiek, w którym katolicy uczą pacierza, co najmniej do momentu, gdy Wasze najmłodsze będzie nastolatkiem, będziecie najprawdopodobniej w stanie konfliktu na tym tle. No bo przecież i Tobie, i jej będzie zależało na zbawieniu Waszych dzieci...
Chyba że - tak jak napisał Gerald - sposób, w jaki żyjesz, będzie świadectwem, że za Twoim Bogiem rzeczywiście warto iść, i Twoja wybranka zmieni swoje podejście. Ale jeśli każde z Was zostanie przy swoim stanowisku/poglądach, to grozi Wam powyższy scenariusz.
Byłoby fajnie, gdybyś dał znać, czy uwagi przedstawione w tym wątku są Ci jakoś pomocne.
„Szlachetny człowiek wymaga od siebie, prostak od innych.”
Kong Qiu znany jako Konfucjusz
Kong Qiu znany jako Konfucjusz