Nowy Testament to generalnie jest jeden wielki paszkwil na faryzeuszy mający udowodnić, że są oni hipokrytami, głupcami i po prostu złymi bezdusznymi ludźmi bez serca. Do tego jeszcze synami diabła, synagogą szatana i grobami pełnymi obrzydliwości. Ulubionym zajęciem faryzeuszy w NT jest znęcanie się nad niewinnymi ludźmi i prześladowanie ludzi dobrej woli.
Tak więc nie dziwi mnie to. Cały NT jest napisany z perspektywy kogoś kto miał greko-rzymski światopogląd, język i kulturę.
Trochę jak czerpanie z Koranu informacji o Chrześcijanach - można się domyślić, że wyjdzie na to, że są źli a co najmniej niewierni Bogu.
Tak więc nie dziwi mnie to. Cały NT jest napisany z perspektywy kogoś kto miał greko-rzymski światopogląd, język i kulturę.
Trochę jak czerpanie z Koranu informacji o Chrześcijanach - można się domyślić, że wyjdzie na to, że są źli a co najmniej niewierni Bogu.