2018-11-03, 07:49 PM
Cytat:W zasadzie nie ma żadnych wspólnych dla wszystkich tradycji. Buddyzm świecki zaś nie ma żadnych w ogóle.Ok, można przyjąć, że buddyzm jest rodzajem filozofii.
Co do chrześcijaństwa z pierwszych wieków, to polemizowałbym czy pamiątka wieczerzy była traktowana jako obrzęd. Nie odbieram tego w ten sposób. Jeśli ludzie co roku jeżdżą gdzieś na wakacje i kupują pamiątki, to nikt tego nie określa religijnym obrzędem.
Nie znajduje też nakazu obchodzenia świąt żydowskich dla chrześcijan z pogan. A biskupi w pierwotnym kościele, pełnili raczej rolę "koordynatorów". Nie było takiej hierarchii jak teraz. Wierni nie mieli obowiązku bycia podporządkowanymi biskupom. Normalnym jest też proces gdy wśród grupy ludzi pojawiają się jednostki, które cieszą się większym autorytetem i szacunkiem.
Podobnie z kanonem. Jest dla mnie zupełnie naturalne to, że wśród wielu pism, wybrano te które uważano za wartościowsze. Stąd też nazwano je świętymi, czyli oddzielonymi od reszty.