2019-02-06, 09:58 PM
Mateusz... .
Myślę, że miesza nam się kilka spraw. Po pierwsze trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy Żydzi i ich dzieci "zasłużyli sobie" na taki los jaki ich spotkał podczas 2 w.ś. - uważam, że nie. Po drugie - czy niemowlęta kananejskie zasłużyły sobie na śmierć z ręki Izraelitów - w przypadku, kiedy miasto nie poddało się wojskom izraelskim? Po trzecie w końcu - czy takie np. dziecko Dawida i Batszeby musiało umrzeć pomimo tego, że było niewinne?
Z tych przypadków, a także innych, chociażby rzeź niemowląt za Heroda wyłania się nie tyle obraz Boga sprawiedliwego, tylko patrząc na to oczami człowieka dzisiejszego - obraz Boga niesprawiedliwego i może nawet okrutnego.
Jest przecież napisane "kto może czynić dobrze, a nie czyni, ten grzeszy". Czy Bóg może czynić dobrze? Może. Czy grzeszy? Nie. Czyli na to wynika, że Bóg ma podwójne standardy - jeden dla człowieka, drugi dla siebie. Chyba, że tak szanuje ludzi, że nawet tym złym daje prawo działania i ma trochę inne standardy odnośnie tego, kto to jest zły, a kto dobry człowiek.
Myślę, że miesza nam się kilka spraw. Po pierwsze trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy Żydzi i ich dzieci "zasłużyli sobie" na taki los jaki ich spotkał podczas 2 w.ś. - uważam, że nie. Po drugie - czy niemowlęta kananejskie zasłużyły sobie na śmierć z ręki Izraelitów - w przypadku, kiedy miasto nie poddało się wojskom izraelskim? Po trzecie w końcu - czy takie np. dziecko Dawida i Batszeby musiało umrzeć pomimo tego, że było niewinne?
Z tych przypadków, a także innych, chociażby rzeź niemowląt za Heroda wyłania się nie tyle obraz Boga sprawiedliwego, tylko patrząc na to oczami człowieka dzisiejszego - obraz Boga niesprawiedliwego i może nawet okrutnego.
Jest przecież napisane "kto może czynić dobrze, a nie czyni, ten grzeszy". Czy Bóg może czynić dobrze? Może. Czy grzeszy? Nie. Czyli na to wynika, że Bóg ma podwójne standardy - jeden dla człowieka, drugi dla siebie. Chyba, że tak szanuje ludzi, że nawet tym złym daje prawo działania i ma trochę inne standardy odnośnie tego, kto to jest zły, a kto dobry człowiek.