2019-07-07, 11:14 AM
Proszę o przeniesienie Waszej rozmowy, Geraldzie, począwszy od posta #59 do kolejnego wątku, np. o nazwie "Rozmowy niedokończone".
Ja mam pytanie, a może raczej nawiązanie do rozmowy o Adamie i Ewie. Odniosę się do Mojżesza, Jahwe i przymierza z Żydami. Otóż Bóg zawarł przymierze, które jest opisane w Księdze Powtórzonego Prawa od 27 rozdziału. W skrócie jest tam zwołanie zgromadzenia, ostrzeżenia Boga co stanie się jak Żydzi nie będą przestrzegali przymierza i błogosławieństwa, które będą towarzyszyły Żydom w momencie, gdy będą postępować zgodnie z wolą Pana. O co mi jednak chodzi - w 31 rozdziale Bóg stwierdza, że Żydzi Go opuszczą, złamią zawarte przymierze - On, Bóg to już wie. Moje pytanie nie dotyczy tego jaki sens miało zawieranie przymierza, bo na to pytanie mam odpowiedź - Jehowa chciał doprowadzić przez Naród Wybrany do przyjścia Mesjasza i zbawienia ludzkości.
Widzę jednak tutaj pewną analogię z grzechem pierwszych ludzi. Otóż tam też była umowa i też jej złamanie. Nie jestem w stanie wprost wskazać fragmentu o tym, że Bóg wiedział że Adam i Ewa zgrzeszą, ale przez analogię do przymierza z Żydami można by wysnuć taki wniosek. Nie chcę sugerować, że Adam był niewinny jak biały króliczek, a Bóg srogi tyran - dał mu zadanie, które go po prostu przerastało. Czasem jednak mam mieszane uczucia, że Bóg czasami wykonuje swoje plany idąc dosłownie po trupach.
Ja mam pytanie, a może raczej nawiązanie do rozmowy o Adamie i Ewie. Odniosę się do Mojżesza, Jahwe i przymierza z Żydami. Otóż Bóg zawarł przymierze, które jest opisane w Księdze Powtórzonego Prawa od 27 rozdziału. W skrócie jest tam zwołanie zgromadzenia, ostrzeżenia Boga co stanie się jak Żydzi nie będą przestrzegali przymierza i błogosławieństwa, które będą towarzyszyły Żydom w momencie, gdy będą postępować zgodnie z wolą Pana. O co mi jednak chodzi - w 31 rozdziale Bóg stwierdza, że Żydzi Go opuszczą, złamią zawarte przymierze - On, Bóg to już wie. Moje pytanie nie dotyczy tego jaki sens miało zawieranie przymierza, bo na to pytanie mam odpowiedź - Jehowa chciał doprowadzić przez Naród Wybrany do przyjścia Mesjasza i zbawienia ludzkości.
Widzę jednak tutaj pewną analogię z grzechem pierwszych ludzi. Otóż tam też była umowa i też jej złamanie. Nie jestem w stanie wprost wskazać fragmentu o tym, że Bóg wiedział że Adam i Ewa zgrzeszą, ale przez analogię do przymierza z Żydami można by wysnuć taki wniosek. Nie chcę sugerować, że Adam był niewinny jak biały króliczek, a Bóg srogi tyran - dał mu zadanie, które go po prostu przerastało. Czasem jednak mam mieszane uczucia, że Bóg czasami wykonuje swoje plany idąc dosłownie po trupach.