2016-03-15, 10:34 AM
@Eliahu
No właśnie miał żyć. Problem w tym, że jedynym źródłem to potwierdzającym mają być właśnie Ewangelie. Czyli wszystkie pisma, które piszą o życiu Jezusa opierają się właśnie na słowie jego wyznawców, czyli de facto Ewangeliach. A Ewangelie same przyznają, ze piszą byzdury, mieszając fakty historyczne, co podważa ich wiarygodność. Błąd w "gregoriańskiej" dacie narodzin Chrystusa odkryto zresztą dość wcześnie, ale wszyscy tak zachwycili się nowym kalendarzem, że nikt nie chciał już go poprawiać.
Zresztą nie twierdzę, że taki ktoś nie istniał. Twierdzę jednak, że jego "chrystusowość" mogła być mu nadana już później. Tak samo jest i dzisiaj, pomimo powszechnej kontroli informacji pojawia się masa niedomówień i one zaczynają żyć własnym życiem. Przykład "zamach" smoleński.
Sam Paweł zresztą, piszący niespełna pół wieku po domniemanej śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, wie tylko, że Jezus nauczał i zmartwychwstał. Nie zna żadnych innych "faktów" z jego życia. Nawet swoje objawienie opisuje inaczej niż opisuje to późniejsza Ewangelia, pisze "objawił się we mnie", czyli tak jak to pisali gnostycy, a nie "objawił się mi".
Nawiasem mówiąc Jezus staje się "supermanem" dopiero w Ewangelii Jana, jeszcze w Ewangelii Marka zakazuje wszystkim opowiadać o tym co robi i głosi, aż do ponownego przyjścia, po zmartwychwstaniu (według niektórych dodanego do tej Ewangelii). W każdym razie poprzez ewangelie synoptyczne postać ta ... ewoluuje, aż do postaci Boskiej w najmłodszej ze wszystkich Ewangelii, czyli Jana. Skoro jednak wizja jego postaci tak się zmieniała, jaką mamy pewność, że nie została sfałszowana jeszcze na poziomie przekazu ustnego?
Wbrew pozorom, pierwsi zwrócili na to uwagę teologowie i to protestanccy zresztą. Tzn. niepewne historyczne pochodzenie Chrystusa. Ateizm nie jest produktem Chrześcijaństwa, bo już starożytni filozofowie się na niego powoływali. A co do satanizmu to jego symbolem jest odwrócony pentagram czyli bliżej tu do Gwiazdy Dawida pewnie, ale nikt nie szuka podobieństw, bo wiemy skąd te symbole pochodzą. Twórcą odwróconego krzyża był Shandor LaVey w latach 60. Nie wiedział on chyba, że już od wieków ten krzyż jest uznawany za symbol męczeńskiej śmierci Apostoła Piotra i czczony przez Chrześcijan Ogólnie satanizm LaVeya opierał się na odwróceniu wszystkich znaczeń chrześcijańskich, co prowadziło do jeszcze większych bzdur logicznych. Ale temat jest ciekawy, może poruszę go w oddzielnym wątku
No właśnie miał żyć. Problem w tym, że jedynym źródłem to potwierdzającym mają być właśnie Ewangelie. Czyli wszystkie pisma, które piszą o życiu Jezusa opierają się właśnie na słowie jego wyznawców, czyli de facto Ewangeliach. A Ewangelie same przyznają, ze piszą byzdury, mieszając fakty historyczne, co podważa ich wiarygodność. Błąd w "gregoriańskiej" dacie narodzin Chrystusa odkryto zresztą dość wcześnie, ale wszyscy tak zachwycili się nowym kalendarzem, że nikt nie chciał już go poprawiać.
Zresztą nie twierdzę, że taki ktoś nie istniał. Twierdzę jednak, że jego "chrystusowość" mogła być mu nadana już później. Tak samo jest i dzisiaj, pomimo powszechnej kontroli informacji pojawia się masa niedomówień i one zaczynają żyć własnym życiem. Przykład "zamach" smoleński.
Sam Paweł zresztą, piszący niespełna pół wieku po domniemanej śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, wie tylko, że Jezus nauczał i zmartwychwstał. Nie zna żadnych innych "faktów" z jego życia. Nawet swoje objawienie opisuje inaczej niż opisuje to późniejsza Ewangelia, pisze "objawił się we mnie", czyli tak jak to pisali gnostycy, a nie "objawił się mi".
Nawiasem mówiąc Jezus staje się "supermanem" dopiero w Ewangelii Jana, jeszcze w Ewangelii Marka zakazuje wszystkim opowiadać o tym co robi i głosi, aż do ponownego przyjścia, po zmartwychwstaniu (według niektórych dodanego do tej Ewangelii). W każdym razie poprzez ewangelie synoptyczne postać ta ... ewoluuje, aż do postaci Boskiej w najmłodszej ze wszystkich Ewangelii, czyli Jana. Skoro jednak wizja jego postaci tak się zmieniała, jaką mamy pewność, że nie została sfałszowana jeszcze na poziomie przekazu ustnego?
Cytat:Zresztą ateizm to produkt chrześcijańskiej cywilizacji. Produkt chrześcijaństwa w takim samym stopniu jak np. satanizm. (dlaczego sataniści używają adwróconego krzyża a nie np odwróconej menory?
Wbrew pozorom, pierwsi zwrócili na to uwagę teologowie i to protestanccy zresztą. Tzn. niepewne historyczne pochodzenie Chrystusa. Ateizm nie jest produktem Chrześcijaństwa, bo już starożytni filozofowie się na niego powoływali. A co do satanizmu to jego symbolem jest odwrócony pentagram czyli bliżej tu do Gwiazdy Dawida pewnie, ale nikt nie szuka podobieństw, bo wiemy skąd te symbole pochodzą. Twórcą odwróconego krzyża był Shandor LaVey w latach 60. Nie wiedział on chyba, że już od wieków ten krzyż jest uznawany za symbol męczeńskiej śmierci Apostoła Piotra i czczony przez Chrześcijan Ogólnie satanizm LaVeya opierał się na odwróceniu wszystkich znaczeń chrześcijańskich, co prowadziło do jeszcze większych bzdur logicznych. Ale temat jest ciekawy, może poruszę go w oddzielnym wątku