2016-06-05, 01:14 PM
@Gerald
Najbardziej zła i antyludzka nauka jaka jest w chrześcijaństwie.
Przekonanie o tym, że jest coś fundamentalnie złego w byciu człowiekiem. Jezus z kolei przedstawiony jako bezgrzeszny z czego jedyny wniosek jest taki, że człowiek aby usprawiedliwić swoje istnienie powinien służyć lub wręcz oddać życie za innych.
Nie wiem jakim cudem ludzie nie dostrzegają absurdu tej nauki. Jednocześnie przedstawia się sędziego który mówi, że sprawiedliwość domaga się kary a zdanie później prezentuje się niewinną osobę cierpiącą po to by kryminalista wyszedł z puchy. Serio, TO jest sprawiedliwe?
Pozatym to, że raz ukradłem robi ze mnie złodzieja w takim samym stopniu jak to, że raz wymieniłem koło robi ze mnie mechanika samochodowego albo to, że raz się napiłem alkocholika. Czyli wcale.
Najbardziej zła i antyludzka nauka jaka jest w chrześcijaństwie.
Przekonanie o tym, że jest coś fundamentalnie złego w byciu człowiekiem. Jezus z kolei przedstawiony jako bezgrzeszny z czego jedyny wniosek jest taki, że człowiek aby usprawiedliwić swoje istnienie powinien służyć lub wręcz oddać życie za innych.
Nie wiem jakim cudem ludzie nie dostrzegają absurdu tej nauki. Jednocześnie przedstawia się sędziego który mówi, że sprawiedliwość domaga się kary a zdanie później prezentuje się niewinną osobę cierpiącą po to by kryminalista wyszedł z puchy. Serio, TO jest sprawiedliwe?
Pozatym to, że raz ukradłem robi ze mnie złodzieja w takim samym stopniu jak to, że raz wymieniłem koło robi ze mnie mechanika samochodowego albo to, że raz się napiłem alkocholika. Czyli wcale.