2016-06-01, 02:28 PM
(2016-06-01, 01:41 PM)Konq napisał(a): Zapytam tak z ciekawości, czy w Biblii są jakieś fragmenty wskazujące na to, że istnieje jakieś Piekło, w znaczeniu miejsce wiecznej kary? Czy to po prostu późniejsza nadinterpretacja powstała z połączenia kilku symbolicznych tekstów?
No pewnie, że są.
Nie wiem skąd ta moda się wzięła na ignorowanie istnienia piekła. Jezus przecież ciągle ostrzegał przed tym. Mówił rzeczy typu:
"A jeśli cię gorszy ręka twoja, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie wejść kaleką do żywota, niż mieć dwoje rąk, a pójść do piekła, w ogień nieugaszony, gdzie robak ich nie umiera, a ogień nie gaśnie.
[ Mar 9:43 - Mar 9:44 ]
Można sobie polemizować z tłumaczeniem słowa "piekło" ale "ogień" to już się nie da nijak. Sformułowanie jest jakieś poetyckie i niejednoznaczne, ale na pewno wskazuje długotrwałą, niekończącą się naturę tego miejsca.
Jezus szczególnie często kończył swoje ostrzeżenia nawiązaniami do jakiegoś miejsca, gdzie jest nieprzyjemnie i ta nieprzyjemność się nie kończy.
"Synowie Królestwa zaś będą wyrzuceni do ciemności na zewnątrz; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów" [Mat 8:12]
"Syn Człowieczy pośle swoich aniołów i zbiorą z Królestwa jego wszystkie zgorszenia, i tych, którzy popełniają nieprawość,
i wrzucą ich do pieca ognistego; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów" [Mat 13:41 - Mat 13:42]
Znowu: "piec" prawie na pewno można traktować jako poetyckie określenie, ale o jakimś miejscu czy stanie jest tu mowa ewidentnie. Płacz i zgrzytanie zębów nie da się też w żaden inny sposób interpretować jak tylko efekt bycia nieszczęśliwym i niezadowolonym ze swojego stanu.
Jeżeli więc ktoś nie lubi obrazów diabłów z widłami nad kotłem ze smołą (bo to faktycznie nie z Biblii) i nie lubi konotacji słowa "piekło" z tymi naleciałościami i nadinterpretacjami, to proponuję, żeby zamiast "piekło" używać dokładnie tych słów, których używał Jezus: miejsce, gdzie będzie płacz i zgrzytanie zębów.
PiZZ w skrócie.