2016-06-29, 01:44 PM
Ja to wiem i ty to wiesz i wiesz też, że zaraz mi przejdzie. Ale rozumiesz, czsem trzeba z siebie takie rzeczy wyrzucić.
Ja po prostu zawodzę się na ludziach. Jak ja chciałem się o chrześcijanach czegoś dowiedzieć, to przeczytałem NT, komentarze wszystkich możliwych odłamów, Lutra, Kalwina, współczesnych, najbardziej wpływowych nauczycieli. Kilka lat mi to zajęło i nie rozumiem po prostu jak komuś może wystarczyć sprowadzenie różnic do tego, że każdy nie chrześcijanin to szatan i automatycznie wierzyć w każde oskarżenia na jego temat.
Może ja jestem dziwny, ale mi się wydaje, że jednak jest w chrześcijaństwie coś co prowadzi do takiej postawy - dzielenia świata na wyzawców Jezusa i sługów szatana.
Ja po prostu zawodzę się na ludziach. Jak ja chciałem się o chrześcijanach czegoś dowiedzieć, to przeczytałem NT, komentarze wszystkich możliwych odłamów, Lutra, Kalwina, współczesnych, najbardziej wpływowych nauczycieli. Kilka lat mi to zajęło i nie rozumiem po prostu jak komuś może wystarczyć sprowadzenie różnic do tego, że każdy nie chrześcijanin to szatan i automatycznie wierzyć w każde oskarżenia na jego temat.
Może ja jestem dziwny, ale mi się wydaje, że jednak jest w chrześcijaństwie coś co prowadzi do takiej postawy - dzielenia świata na wyzawców Jezusa i sługów szatana.