2015-04-07, 06:47 PM
Sam fakt istnienia wątpliwości czy to co robię jest sprawiedliwe daje do myślenia.
Dam ci taki przykład: sam produkuję żywność, która jest zdrowa i sam ją jem. Gdybym odziedziczył zakład np. wędliniarski gdzie do jedzenia dosypuje się tony chemii, i sam właściciel nie je tego co wyprodukuje, to bym go sprzedał i zabrał się za coś, z czym mogę się utożsamić.
Inny przykład: kolega który ma drukarnię odmówił drukowania ulotek reklamujących wróżkę.
Pozdr
Dam ci taki przykład: sam produkuję żywność, która jest zdrowa i sam ją jem. Gdybym odziedziczył zakład np. wędliniarski gdzie do jedzenia dosypuje się tony chemii, i sam właściciel nie je tego co wyprodukuje, to bym go sprzedał i zabrał się za coś, z czym mogę się utożsamić.
Inny przykład: kolega który ma drukarnię odmówił drukowania ulotek reklamujących wróżkę.
Pozdr