Wystąpiły następujące problemy:
Warning [2] Undefined property: MyLanguage::$today_rel - Line: 476 - File: inc/functions.php PHP 8.2.14 (Linux)
File Line Function
/inc/class_error.php 153 errorHandler->error
/inc/functions.php 476 errorHandler->error_callback
/global.php 490 my_date
/showthread.php 28 require_once




Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tolerancja dla dewiacji.
#1
Konq wrzucił tu filmik o homoseksualnych zwierzętach, jako argument chyba za naturalnością zahowań homo i wstecznych poglądach skostniałych religii.
No i fakt. Współczesne społeczeństwo homoseksualizmu nie tępi i prawie wszędzie został on wykreślony z listy dewiacji seksualnych.
A traz cytat:
Cytat:Kaprofagia - praktyka zjadania kału własnego bądź partnera wynikająca z zaburzeń preferencji seksualnych (dewiacji).
I ja się tutaj pytam jakim prawem środowisko naukowców (psychologów, psychiatrów, seksuologów) tak ordynarnie prześladuje ludzi za ich preferencje seksualne?! Gdzie postęp do jasnej cholery?! Gdzie tolerancja?! Jak śmieją zaglądać ludziom do łóżek i dzielić ich na lepszych i gorszych?

Religia w przeciwieństwie do tego nietolerancyjnego środowiska nie zabrania okazywaniansobie miłości w ww. sposób.
Kiedy powstanie film "Animal Coprophagy Documentary"?

Konq oczekuję od ciebie, że odetniesz się od wstecznych, nietolerancyjnych i dyakryminujących poglądów środowisk naukowych i wyrazisz poparcie dla zaprzestania tej haniebnej pogardy do drógiego człowieka.
#2
(2016-05-18, 04:01 PM)Eliahu napisał(a): Konq oczekuję od ciebie, że odetniesz się od wstecznych, nietolerancyjnych i dyakryminujących poglądów środowisk naukowych i wyrazisz poparcie dla zaprzestania tej haniebnej pogardy do drógiego człowieka.

Z chęcią bym to zrobił, ale najpierw oczekuję, że Eliahu zacznie poprawnie zapisywać terminy naukowe i przede wszystkim pozna ich znaczenie:

1. Nie "kaprofagia" tylko koprofagia
2. Istnieje pewna różnica pomiędzy koprofagią, a koprofilią. Ja na przykład nie znam żadnych zwierząt podniecających się zjadaniem kału lub smarujących się nim.
#3
Eliahu, nie ma co rozdzierać szat

Pewnie za jakieś 100 lat aktywiści z tej dziedziny zwołają się na fejsie pod sztandarem:

"W KUPIE SIŁA"

i wywalczą swoje prawa do tolerancji, równości i braterstwa w kupie

Dajmy ludziom czas.....

Konq, psy tarzają się w kupie, no ja przynajmniej miałem takiego, a nawet dwa takie mi się trafiłyWink
Pech, czy cuś.....
#4
(2016-05-19, 07:34 PM)Gerald napisał(a): Konq, psy tarzają się w kupie, no ja przynajmniej miałem takiego, a nawet dwa takie mi się trafiłyWink
Pech, czy cuś.....

Czytaj uważnie: "podniecająch się"  tą czynnością. To jest zasadnicza różnica pomiędzy koprofagią, a fetyszem który opisujecie, czyli koprofilia.
#5
Pisz dokładniej
"podniecających się zjadaniem kału lub smarujących się nim"
Już wiem co to " koprofagia" i to drugie też wiem, jak poprawiłeś Eliego to se na wiki sprawdziłemWink
Heh, tak w ogóle to w dupie się nie mieści co te ludzie wyprawiają
Ech
#6
(2016-05-19, 08:04 PM)Gerald napisał(a): Pisz dokładniej

OK, moja wina, prawdopodobnie wprowadzanie tekstu w telefonie zamieniło wyrazy na swoje sugestie automatycznie Sad

Pozwolę sobie więc wyjaśnić dokładniej:

Koprofagia jest dość specyficznym zjawiskiem w przyrodzie. Jak większość takich zjawisk, pojawia się pod wpływem zaburzenia gospodarki hormonalnej np. pod wpływem stresu. Czasami może mieć to pozytywne znaczenie, np. podczas ciąży, kiedy także hormony są rozregulowane, samice zwierząt dbają dzięki temu o higienę potomstwa. Pechowo zjawisko te musi być dziedziczone w genach i może odzywać się w nieodpowiednich momentach.

Koprofilia jest już zjawiskiem całkowicie nie związanym z koprofagią. Jest po prostu rodzajem fetyszu jaki powstał, nie dzięki naszym genom, tylko kulturze. "Winę" za to ponosi rozwój higieny i fakt, że "załatwianie się" stało się zjawiskiem intymnym. W tym fetyszu nie chodzi więc o sam zapach czy smak odchodów, ale podniecanie się łamaniem taboo intymności. Krótko mówiąc legalizacja koprofilii w społeczeństwie i jej powszechna akceptacja, sprawiłyby po prostu, że te zjawisko by znikło, bo nie stanowiłoby już tematu taboo. Jest to zresztą dość młody zwyczaj. Jeszcze do niedawna smarowanie się odchodami zalecane było przez różnej maści znachorów za sposób leczenia wstydliwych chorób np. rzeżączki Smile Pola Negri podobno myła w moczu włosy, dzięki temu były u niej takie lśniące.

Aż dziwię się, że Eliahu nie wspomniał w tym przypadku o zoofilii tylko pojechał po jedzeniu kału. Pozwolę sobie jednak wyjaśnić dlaczego homoseksualizm nie jest postrzegany jako choroba. Problemem dla lekarzy jest to, że zjawisko homoseksualizmu opiera się na tych samych czynnikach co i heteroseksualizm, a w zasadzie nie towarzyszą mu żadne patogeny, czyli czynniki chorobotwórcze, jak w przypadku koprofagii, czy zoofilii. Podczas zakochiwania się mężczyzny w innym mężczyźnie, towarzyszą temu te same procesy chemiczne co i w przypadku pary heteroseksualnej.

Próby leczenia homoseksualizmu, metodami jakimi leczy się zboczenia, zakończyły się skutecznością 0,08% (w najlepszym przypadku). Cala reszta pacjentów skończyła terapię z depresją i niską samooceną. Wszystkie "wyleczone" osoby pochodziły z rodzin silnie zaangażowanych religijnie, co sugeruje, że po prostu zrobiono im niezłe pranie mózgu i dzięki temu postępują wbrew sobie.

W każdym razie należy odróżnić homoseksualizm od pedofilii, czy zoofilii. W przypadku zboczeń, oparte one są zazwyczaj na patologicznym zjawisku, czego nie odnotowujemy u homoseksualistów. W przypadku pedofilów odnoszą oni silniejsze podniecenie z samego faktu krzywdzenia innej osoby, niż aktu seksualnego. To samo dotyczy zoofilii, gdzie seks ze zwierzętami może być spowodowany autoagresją, za którymi stoją czynniki psychiczne, które można leczyć.

Nieco inaczej jest u psychopatów. Szacuje się, że ok 3% społeczeństwa to osoby psychopatyczne, czyli pozbawione emocji i nie potrafiące odnaleźć się w strukturach społecznych. Psychopaci w większości mogą funkcjonować bez problemu w społeczeństwie, dzięki dość wysokiej inteligencji, jednak często wykazują się zachowaniem patologicznym, jeśli znajdą się w społeczeństwie, które go tego nauczy. Stąd właśnie mamy seryjnych morderców, lub seryjnych pedofilów. Częstym źródłem inspiracji dla psychopatów jest właśnie Biblia, której niektóre przepisy traktują oni dosłownie (z braku wrodzonych norm moralnych).

Wracając jednak do homoseksualizmu. Nie jest jasne jakie geny towarzyszą temu zjawisku. Znamy geny muszki owocówki, które sprawiają, że niektóre osobniki przejawiają takie skłonności. Człowiek ma jednak bogatsze życie erotyczne, dlatego i jego genetyka pod tym względem jest bardziej skomplikowana. Trochę światła na ten temat rzucają ostatnie badania na bliźniakach jednojajowych. Bliźnięta taki są naturalnymi klonami, posiadającymi ten sam zestaw genów. Teoretycznie więc jeśli jedno z nich jest gejem, drugie też powinno być. Nie zawsze jednak tak jest, choć odsetek rodzeństw homoseksualnych wśród bliźniąt jest i tak podwyższony (ok 14%).

Naukowcy podejrzewają, że za zjawiskiem tym stoją epigeny, czyli geny aktywujące się pod wpływem czynników środowiskowych. Podobnie jest np. w przypadku nowotworów. Mozna odziedziczyć raka od swoich rodziców, jednak to czy uaktywni się, rozwinie, czy ulegnie regresji zależne jest często od środowiska (np. palenie papierosów). Naukowcy znaleźli część takich genów, dziedzicznych przez homoseksualne bliźnięta, które leżą w rejonie odpowiadającym za atrakcyjność. Podejrzewa się jednak, że jest to tylko wierzchołek góry lodowej. Dzieki temu można jednak prawidłowo wskazać osobę homoseksualną z prawie 70% dokładnością.

Badania takie budzą jednak kontrowersje. W obecnych czasach wskazanie osoby homoseksualnej może mieć katastrofalne skutki. Podobno niektórzy rodzice już teraz zakładają, że mogliby porzucić dziecko, jeśli wiedzieliby już w dzieciństwie, że urodziło się homoseksualistą. W wielu krajach za bycie homoseksualistą grozi po prostu śmierć.
#7
Fajny wykład Konq, dziękiWink

Konq

Cytat:Badania takie budzą jednak kontrowersje. W obecnych czasach wskazanie osoby homoseksualnej może mieć katastrofalne skutki. Podobno niektórzy rodzice już teraz zakładają, że mogliby porzucić dziecko, jeśli wiedzieliby już w dzieciństwie, że urodziło się homoseksualistą. W wielu krajach za bycie homoseksualistą grozi po prostu śmierć.


W sumie nic nowego pod słońcem i nie dotyczy tylko ewentualnych homoseksualistów, ludzie porzucają zdrowe dzieci, bez zahamowań, a mordują dzieci z wadami genetycznymi...... bo mogą i wolą mieć zdrowe dzieci niż chore
Np Zespół Downa w Polsce może być powodem aborcji,wybór rodziców, a ci zazwyczaj wybierają wygodę i łatwiejsze życie ze zdrowym ślicznym bobaskiem bo po co komu mongoł....


Jak dla mnie homoseksualizm nie jest chorobą, jest jak dziedziczna otyłość.
Albo się ulega, albo nie, a ludzie wolą ulegać zwłaszcza, jak mają jakiekolwiek wytłumaczenie swoich słabości
Mając genetyczne tendencje do tycia można być grubasem, ale można też, przykładając większą wagę do sposobu odżywiania pozostać w normie
Co kto woli
#8
Gerald

No tak ale otyłość jest jednak chorobą, albo raczej czynnikiem chorobotwórczym. Homoseksualizm, żadnych zmian patologicznych w organizmie nie wywołuje.
#9
Heh, sam w sobie pewnie nie wywołuje, podobnie jak genetyczna tendencje do otyłości nie wywołują.
Ale jak się go używa namiętnie, to już może wywołać takie czy inne zmiany, podobnie jak żarcie bez umiaruWink
Każdy otwór ma swoje przeznaczenie, ale można go używać na różne sposoby, co może prowadzić do różnego rodzaju hmmm komplikacji
Ale, co kto lubi, ja tam nie chcę wnikać za bardzo bo mam znajomych gejów i spoko ludzie som, czasem bardziej ludzcy niż hetero, a co sobie tam robią to nie moja sprawa, tylko ich.
Jaki im mówię co na to mój Bóg to przyjmują na klatę, no i spoko, nie mi sądzić

«U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe» Marka 10
Tak to widzę w kontekście ewentualnego zbawienia
#10
(2016-05-21, 09:16 AM)Gerald napisał(a): Ale jak się go używa namiętnie, to już może wywołać takie czy inne zmiany, podobnie jak żarcie bez umiaruWink

Tak samo jak heteroseksualizm. Jest wielu ludzi, którzy przesadzają z seksem i może to być chorobą. Heteroseksualizm raczej jednak nie jest tu czynnikiem chorobotwórczym Smile


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości