2015-09-27, 04:44 PM
Podepnę się pod pytanie Pytajmierza, bo temat też mnie intryguje.
Czytałem niedawno ("Nie i Amen" - Uta Ranke-Heinemann), że większość proroctw, zazwyczaj u Mateusza, nie tylko została błędnie odczytana przez tego Ewangelistę, ale nawet wszystkie zostały wypełnione już w ST np. Izajasz prorokował o synu Achaza i to jego nazwał Emmanuelem itp.
Było to niejako zarzewie konfliktu pomiędzy Faryzeuszami, którzy w nadejście Mesjasza wierzyli i szukali uzasadnienia dla jego przyjścia, a Saduceuszami, którzy wierzyli, że jest to nadinterpretacja Pisma. Miałoby to sens, bo ruch mesjanistyczny pojawia się dopiero w okresie okupacji Rzymskiej, czyli wtedy, gdy Faryzeusze opuścili Sanhedryn i zaczęli wieszczyć upadek Żydów, pod rządami Herodów.
Czytałem niedawno ("Nie i Amen" - Uta Ranke-Heinemann), że większość proroctw, zazwyczaj u Mateusza, nie tylko została błędnie odczytana przez tego Ewangelistę, ale nawet wszystkie zostały wypełnione już w ST np. Izajasz prorokował o synu Achaza i to jego nazwał Emmanuelem itp.
Było to niejako zarzewie konfliktu pomiędzy Faryzeuszami, którzy w nadejście Mesjasza wierzyli i szukali uzasadnienia dla jego przyjścia, a Saduceuszami, którzy wierzyli, że jest to nadinterpretacja Pisma. Miałoby to sens, bo ruch mesjanistyczny pojawia się dopiero w okresie okupacji Rzymskiej, czyli wtedy, gdy Faryzeusze opuścili Sanhedryn i zaczęli wieszczyć upadek Żydów, pod rządami Herodów.