Tak, rozumiem.
Smutny obraz, coraz smutniejszy, jawi mi się w kwestii naszych tłumaczeń Pisma św.
Już kilka razy zauważyłam, że nasze Biblie (ST) są źle przetłumaczone! Piszesz, Eliahu w kilku miejscach, że powinno być inaczej. Nawet 1Mojż. już w pierwszym zdaniu powinna brzmieć inaczej. Jeszcze kilka innych wypowiedzi wyłapałam.
Wobec tego jakiemu tłumaczeniu wierzyć? Przecież oczywiste jest, że nie ma takiej możliwości, aby każdy czytał oryginalne teksty. Znam sporo tłumaczeń, ale w żadnym polskim nie ma 1Moj. tak przetłumaczonej.
Teraz jeszcze mówisz, że i Izajasz jest źle tłumaczony...
Pomijam kwestię rozdziałów, bo to tylko jest ułatwienie i sztuczny twór. Zakładam też, że nikt nie czyta wyłącznie wybranych rozdziałów. Ale jak mamy prawidłowo rozumieć, skoro nie znamy innych, prawidłowych (lub choćby alternatywnych) tłumaczeń?
Nie wiem, co rozumiesz przez to, że chrześcijanie nie wiedzą co jest w innych rozdziałach Izajasza. Wiedzą, ale ten jest charakterystyczny, bo "pasuje do Jezusa", że się tak wyrażę. Z czujnością poczytałam od nowa wskazane przez ciebie rozdziały, nie zważając na podział.
Rzuciły mi się słowa z roz.1,24-29. Wygląda mi to na całkiem inny plan Boży zarówno dla Izraela, jak i dla reszty świata, niż mówią to obecnie chrześcijanie.
No i przede wszystkim podkreślona jest Osoba Boga Yahwe. Jedyny-tylko On.
Ale my też tak wierzymy, jest On TYM Bogiem, a Jezus to jedyny pośrednik do Ojca.
@mateusz
Dzięki za wyjaśnienie.
Luter to dośc kontrowersyjna postać.
Dobre i to, że przyjął ST od Żydów. Wiem, że Henocha mają koptyjscy katolicy, ale myślałam, że skoro Jezus cytował ją to jest ona w kanonie ST.
To prawda, że protestanci mają fobie i uczulenie na apokryfy i w ogóle na każdą książkę/księgę która nie jest Biblią.
Smutny obraz, coraz smutniejszy, jawi mi się w kwestii naszych tłumaczeń Pisma św.
Już kilka razy zauważyłam, że nasze Biblie (ST) są źle przetłumaczone! Piszesz, Eliahu w kilku miejscach, że powinno być inaczej. Nawet 1Mojż. już w pierwszym zdaniu powinna brzmieć inaczej. Jeszcze kilka innych wypowiedzi wyłapałam.
Wobec tego jakiemu tłumaczeniu wierzyć? Przecież oczywiste jest, że nie ma takiej możliwości, aby każdy czytał oryginalne teksty. Znam sporo tłumaczeń, ale w żadnym polskim nie ma 1Moj. tak przetłumaczonej.
Teraz jeszcze mówisz, że i Izajasz jest źle tłumaczony...
Pomijam kwestię rozdziałów, bo to tylko jest ułatwienie i sztuczny twór. Zakładam też, że nikt nie czyta wyłącznie wybranych rozdziałów. Ale jak mamy prawidłowo rozumieć, skoro nie znamy innych, prawidłowych (lub choćby alternatywnych) tłumaczeń?
Nie wiem, co rozumiesz przez to, że chrześcijanie nie wiedzą co jest w innych rozdziałach Izajasza. Wiedzą, ale ten jest charakterystyczny, bo "pasuje do Jezusa", że się tak wyrażę. Z czujnością poczytałam od nowa wskazane przez ciebie rozdziały, nie zważając na podział.
Rzuciły mi się słowa z roz.1,24-29. Wygląda mi to na całkiem inny plan Boży zarówno dla Izraela, jak i dla reszty świata, niż mówią to obecnie chrześcijanie.
No i przede wszystkim podkreślona jest Osoba Boga Yahwe. Jedyny-tylko On.
Ale my też tak wierzymy, jest On TYM Bogiem, a Jezus to jedyny pośrednik do Ojca.
@mateusz
Dzięki za wyjaśnienie.
Luter to dośc kontrowersyjna postać.
Dobre i to, że przyjął ST od Żydów. Wiem, że Henocha mają koptyjscy katolicy, ale myślałam, że skoro Jezus cytował ją to jest ona w kanonie ST.
To prawda, że protestanci mają fobie i uczulenie na apokryfy i w ogóle na każdą książkę/księgę która nie jest Biblią.