Bezżenność kapłanów (+słowo o małżeństwach)

[pitupitu]

Oczywiście, purytanie byli konkretnym ruchem religijnym itd, ale ja użyłem tego słowa w znaczeniu "ludzie o wysokich standardach moralnych", zresztą takie jest potoczne znaczenie.
Z kolei chrześcijanie, za Nowym Testamentem, nadali słowu faryzeusz znaczenie "obłudnik hipokryta, kłamca". Very nice.

Widzisz różnicę między użyciem słowa 'chrześcijanin' w znaczeniu "człowiek kierujący się miłością bliźniego", a użyciem go w znaczeniu "idiota, imbecyl"? No właśnie. Ja też.

Eliahu,
ja mam nieco inne pytanie, które nurtuje mnie od jakiegos czasu.
Rozumiem (o ile dobrze rozumiem), że wg Żydów goje nie mają szans na scalenie/przynależenie/bycie z Bogiem.
W jakim więc celu rozmawiasz z gojami o czymś, o dotyczy jedynie Żydów?

[Eliahu]

@pitupitu

Eliahu,
ja mam nieco inne pytanie, które nurtuje mnie od jakiegos czasu.
Rozumiem (o ile dobrze rozumiem), że wg Żydów .
W jakim więc celu rozmawiasz z gojami o czymś, o dotyczy jedynie Żydów?

To ja mam pytanie do pytania.
W którym miejscu ja, albo jakikolwiek inny Żyd napisał/powiedział cokolwiek co sugerowałoby chociaż, że "goje nie mają szans na scalenie/przynależenie/bycie z Bogiem"? Ja nigdy w życiu o czymś takim nie słyszałem.
Judaizm nie wymaga od nikogo aby był Żydem. Wręcz przeciwnie - kandydatów do konwersji nakazuje się 'spławiać' i akceptować dopiero jak wracają z uporem maniaka.

Musisz wiedzieć, że chrześcijaństwo i islam to ewenementy i jedyne religie które wierzą, że każdy musi je wyznawać albo trafi do piekła. Z punktu widzenia judaizmu jest to nauka złowroga, niemoralna i prowadząca do wojen i konfliktów. To taka wizja boga-gangstera który zamiast dbać o dobro i moralność dba o "swoich ludzi".

Tak więc podsumowując: źle zrozumiałeś.

Ni i przy okazji masz odpowiedź, po co rozmawiam z gojami - właśnie po to aby obalać takie absurdalne stereotypy, które nawet wolę nie myśleć skąd się biorą.

[mateusz]

Musisz wiedzieć, że chrześcijaństwo i islam to ewenementy i jedyne religie które wierzą, że każdy musi je wyznawać albo trafi do piekła.

Nawet wielu chrześcijan tak nie uważa. To jest głównie pogląd ewangelicznych protestantów (też nie wszystkich). Kościół katolicki dawniej też miał taką doktrynę, ale się z tego stopniowo wycofuje. Inkluzywizm to nie jest nowoczesny wynalazek, wśród starożytnych chrześcijan było też całkiem sporo wypowiedzi sugerujących możliwość zbawienia dla przynajmniej części niewierzących.

Moim zdaniem nie ma się co dziwić. Już pomijając kwestię, czy tak wynika z Biblii czy nie, to ból jaki powoduje ta doktryna jest dla wielu nie do wytrzymania.

[pitupitu]

Eliahu,
już widzę, że nie rozumiem. Powiem więcej - nie wiem, więc trudno rozumieć coś, czego się nie zna.
Myślę tak: Żydzi przestrzegają przykazań danych przez Boga, co otwiera im drogę do bycia z Nim (najogólniej, prostuj, jeśli się mylę).
Ten "mechanizm" nie dotyczy gojów. Co więc otwiera drogę gojom do bycia z Bogiem?

Innymi słowy - jeśli mógłbyś napisać jak, wg judaizmu, Żyd i goj mogą być z Bogiem teraz i po śmierci cielesnej, byłabym wdzięczna

[Gerald]

Moim zdaniem nie ma się co dziwić. Już pomijając kwestię, czy tak wynika z Biblii czy nie, to ból jaki powoduje ta doktryna jest dla wielu nie do wytrzymania.

Święta prawda

[pitupitu]

jeśli mogę, pozwolę sobie na przypomnienie:
Eliahu,
już widzę, że nie rozumiem. Powiem więcej - nie wiem, więc trudno rozumieć coś, czego się nie zna. Smile
Myślę tak: Żydzi przestrzegają przykazań danych przez Boga, co otwiera im drogę do bycia z Nim (najogólniej, prostuj, jeśli się mylę).
Ten "mechanizm" nie dotyczy gojów. Co więc otwiera drogę gojom do bycia z Bogiem?

Innymi słowy - jeśli mógłbyś napisać jak, wg judaizmu, Żyd i goj mogą być z Bogiem teraz i po śmierci cielesnej, byłabym wdzięczna Smile

[Eliahu]

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Siedem_Praw_Noego
Tu masz informację o które prosisz.

i tutaj http://www.the614thcs.com/22.41.0.0.1.0.phtml

[pitupitu]

dziękuję, Eliahu, przeczytam