Wystąpiły następujące problemy:
Warning [2] Undefined property: MyLanguage::$today_rel - Line: 476 - File: inc/functions.php PHP 8.2.14 (Linux)
File Line Function
/inc/class_error.php 153 errorHandler->error
/inc/functions.php 476 errorHandler->error_callback
/global.php 490 my_date
/showthread.php 28 require_once




Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nakrywanie głowy podczas modlitwy (komentarz katolicki)
#1
Tłumaczenie katolickie (edycja św. Pawła) tego fragmentu:

Bądźcie naśladowcami moimi, tak jak ja jestem naśladowcą Chrystusa. 2 Pochwalam was, bracia, za to, że we wszystkim pomni na mnie jesteście i że tak, jak wam przekazałem, zachowujecie tradycję. 3 Chciałbym, żebyście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, mężczyzna zaś jest głową kobiety, a głową Chrystusa - Bóg. 4 Każdy mężczyzna, modląc się lub prorokując z nakrytą głową, hańbi swoją głowę. 5 Każda zaś kobieta, modląc się lub prorokując z odkrytą głową, hańbi swoją głowę; wygląda bowiem tak, jakby była ogolona. 6 Jeżeli więc jakaś kobieta nie nakrywa głowy, niechże ostrzyże swe włosy! Jeśli natomiast hańbi kobietę to, że jest ostrzyżona lub ogolona, niechże nakrywa głowę! 7 Mężczyzna zaś nie powinien nakrywać głowy, bo jest obrazem i chwałą Boga, a kobieta jest chwałą mężczyzny. 8 To nie mężczyzna powstał z kobiety, lecz kobieta z mężczyzny. 9 Podobnie też mężczyzna nie został stworzony dla kobiety, lecz kobieta dla mężczyzny. 10 Oto dlaczego kobieta winna mieć na głowie znak poddania, ze względu na aniołów. 11 Zresztą u Pana ani mężczyzna nie jest bez kobiety, ani kobieta nie jest bez mężczyzny. 12 Jak bowiem kobieta powstała z mężczyzny, tak mężczyzna rodzi się przez kobietę. Wszystko zaś pochodzi od Boga. 13 Osądźcie zresztą sami! Czy wypada, aby kobieta z odkrytą głową modliła się do Boga? 14 Czyż sama natura nie poucza nas, że hańbą jest dla mężczyzny nosić długie włosy, 15 podczas gdy dla kobiety jest właśnie chwałą? Włosy bowiem zostały jej dane za okrycie. 16 Może ktoś uważa za właściwe spierać się nadal, my jednak nie jesteśmy takiego zdania, ani my, ani Kościoły Boże.


'W starożytności Grecy uważali, że odkryta głowa u mężczyzn jest symbolem wolności i godności. Dlatego podczas modlitwie nakrywali oni głowy. W przeciwieństwie do nich Żydzi (Ez 44,18) i Rzymianie w czasie sprawowania liturgii nakrywali głowy na znak poddania Bogu. Paweł, pisząc do Koryntian, opowiada się za zwyczajami greckimi. Jako nakaz, aby kobiety nakrywały głowy, jest nawiązaniem do panującego wówczas przekonania, że kobiece włosy budzą pożądliwość u mężczyzn (Łk 7,38+ (serio tutaj?)), a wyzywające fryzury świadczą o lekkich obyczajach. Paweł dostosowuje się więc do obyczajów i wymogów swojego czasu, a jego praktyczne wskazania uwarunkowane są ówczesnym poczuciem przyzwoitości i nie mają charakteru ponadczasowego. Paweł nawiązuje również do bibli8jnego opisu stworzenia człowieka, aby potwierdzić te wskazania. W istocie jednak celem tego odwołania jest podkreślenie prawdy godności mężczyzny i kobiety. Apostoł stwierdza, że mężczyzna i kobieta mają przed Bogiem tę samą godność dzieci Bożych. Oboje zostali w taki sposób zbawieni przez Chrystusa i oboje odziedziczą tę samą chwałę przygotowaną dla odkupionych. Fizyczne i duchowe różnice miedzy mężczyzną i kobietą oznaczają, że w różny sposób są oni obrazem jedynego Boga.'
#2
Jak rozumiem pytanie brzmi, choć nie wybrzmiało :
"Czy kobieta podczas nabożeństwa powinna mieć nakrytą głowę"
Odpowiedź:


Bądźcie naśladowcami moimi, tak jak ja jestem naśladowcą Chrystusa. 2 Pochwalam was, bracia, za to, że we wszystkim pomni na mnie jesteście i że tak, jak wam przekazałem, zachowujecie tradycję. 3 Chciałbym, żebyście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, mężczyzna zaś jest głową kobiety, a głową Chrystusa - Bóg. 4 Każdy mężczyzna, modląc się lub prorokując z nakrytą głową, hańbi swoją głowę. 5 Każda zaś kobieta, modląc się lub prorokując z odkrytą głową, hańbi swoją głowę; wygląda bowiem tak, jakby była ogolona. 6 Jeżeli więc jakaś kobieta nie nakrywa głowy, niechże ostrzyże swe włosy! Jeśli natomiast hańbi kobietę to, że jest ostrzyżona lub ogolona, niechże nakrywa głowę! 7 Mężczyzna zaś nie powinien nakrywać głowy, bo jest obrazem i chwałą Boga, a kobieta jest chwałą mężczyzny. 8 To nie mężczyzna powstał z kobiety, lecz kobieta z mężczyzny. 9 Podobnie też mężczyzna nie został stworzony dla kobiety, lecz kobieta dla mężczyzny. 10 Oto dlaczego kobieta winna mieć na głowie znak poddania, ze względu na aniołów. 11 Zresztą u Pana ani mężczyzna nie jest bez kobiety, ani kobieta nie jest bez mężczyzny. 12 Jak bowiem kobieta powstała z mężczyzny, tak mężczyzna rodzi się przez kobietę. Wszystko zaś pochodzi od Boga. 13 Osądźcie zresztą sami! Czy wypada, aby kobieta z odkrytą głową modliła się do Boga? 14 Czyż sama natura nie poucza nas, że hańbą jest dla mężczyzny nosić długie włosy, 15 podczas gdy dla kobiety jest właśnie chwałą? Włosy bowiem zostały jej dane za okrycie. 16 Może ktoś uważa za właściwe spierać się nadal, my jednak nie jesteśmy takiego zdania, ani my, ani Kościoły Boże.

Jak nie chcemy nakrywać to golimy jak :



Jak kto lubiWink

Ja Sinéad O’Connor lubię bardzo
#3
Ktoś mi kiedyś pokazywał w tym fragmencie, że to dotyczy tylko mężatek, ale czytam go teraz któryś raz z kolei i za kij nie mogę się tego doszukać. Więc może ten ktoś się jednak mylił Wink

Zastanawiam się o co Pawłowi mogło chodzić. Dzisiaj jego argumentacja do mnie nie przemawia, pewnie przez inną kulturę. Tylko czy w takim razie to, co próbuje uzasadnić, jest jeszcze aktualne? Albo czy jest potrzebne?

I czy w ogóle Boga obchodzi coś takiego jak długość włosów? Bo jeśli nie, i to był nakaz ze względu na ludzi, to chyba sam sobie odpowiedziałem na poprzednie pytanie Wink
Treść powyższego postu odzwierciedla zdanie autora w chwili jego napisania. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania w przyszłości. Jeśli autor powyższego postu gada głupoty, to krzycz na niego.
#4
Cytat:gronostaj

Zastanawiam się o co Pawłowi mogło chodzić. Dzisiaj jego argumentacja do mnie nie przemawia, pewnie przez inną kulturę. Tylko czy w takim razie to, co próbuje uzasadnić, jest jeszcze aktualne? Albo czy jest potrzebne?


Ja wychodzę z założenia po latach błąkania, że Ewangelia jest prosta o tyle o ile prosto ją traktujemy. Angel

Paweł dosyć jasno wytłumaczył o co mu chodzi, a przez to o co Bogu chodzi i moim zdaniem to nie kwestia czasów, ani kościoła do którego kierował te słowa.

Jest tak wyraźnie i jasno napisane, że to oznacza jedno.
Należy stosować

Możemy się zgadzać, albo nie, możemy stosować, albo nie.
Nasz wybór, ale wiemy co mamy robić i jak się zachować więc po co sobie komplikować życie?

Skoro Paweł napisał o tym tak jasno i wyraźnie to dla mnie oznacza, że to jest ważne dla Boga.
Czemu? Nie wiem Tongue
 
Ale jak się domyślam, Bóg zna nas lepiej niż my sami i skoro mówi tak, to trzeba robić tak, a podyskutować to ja mogę z kolegą na forumieWink

A zrobię co mi każe Bóg ustami Apostoła. Co się będę z Bogiem kłóciłWink
#5
Moim zdaniem Paweł nie wytłumaczył jasno, a na pewno nie w sposób przekonujący współczesnego człowieka. Rozumiem hierarchię w tym rozumowaniu: Bóg, mężczyzna, kobieta. Łapię ogólną koncepcję, że kobieta może facetów rozpraszać i po to te włosy wiąże ("ze względu na aniołów" - Rdz 6:2?).

Cytat:Osądźcie zresztą sami. Czy wypada, aby kobieta z odkrytą głową modliła się do Boga?

Jeśli mam dziś sam osądzić, to moja odpowiedź brzmi: a co to za różnica? Kultura się zmieniła. Gdyby Paweł pisał to dziś, to pewnie zamiast zakrywać włosy kazałby zakrywać dekolt.

Różne rzeczy są w Biblii jasno i wyraźnie napisane:

Cytat:Zaopatrzysz się w kołek, a gdy wyjdziesz na zewnątrz, wydrążysz nim dołek, a wracając, przykryjesz to, czegoś się pozbył [Pwt 23:13]

Może faktycznie w tym moim błąkaniu nie znam jeszcze Boga tak dobrze, jak bym chciał i powinienem (kiedyś się wybłąkam, mam nadzieję). Ale czy Bogu na włosach zależy, a na tym kołku i dołku już nie? Wierzę, że te wszystkie nakazy i zalecenia mają swoje powody. Jeśli powód się deaktualizuje, to nakaz pewnie też. Mamy kanalizację, nie mamy kołków.

(Inna sprawa, że to do Żydów było, nie do nas. Ale Żydzi też nie używają już kołka, chyba słusznie.)
Treść powyższego postu odzwierciedla zdanie autora w chwili jego napisania. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania w przyszłości. Jeśli autor powyższego postu gada głupoty, to krzycz na niego.
#6
(2016-02-09, 02:08 AM)gronostaj napisał(a): Moim zdaniem Paweł nie wytłumaczył jasno, a na pewno nie w sposób przekonujący współczesnego człowieka. Rozumiem hierarchię w tym rozumowaniu: Bóg, mężczyzna, kobieta. Łapię ogólną koncepcję, że kobieta może facetów rozpraszać i po to te włosy wiąże ("ze względu na aniołów" - Rdz 6:2?).




Cytat:Osądźcie zresztą sami. Czy wypada, aby kobieta z odkrytą głową modliła się do Boga?

Jeśli mam dziś sam osądzić, to moja odpowiedź brzmi: a co to za różnica? Kultura się zmieniła. Gdyby Paweł pisał to dziś, to pewnie zamiast zakrywać włosy kazałby zakrywać dekolt.

Może ktoś uważa za właściwe spierać się nadal, my jednak nie jesteśmy takiego zdania, ani my, ani Kościoły Boże.

Czy to nie wystarcza za odpowiedź? Wiem, wiem, nie wystarczaBig Grin

Nic się nie zmieniło Gronostaj, nic się nie zmieniło

Gdyby to Paweł pisał dzisiaj to pisałby o włosach bo za jakieś dekolty to wywaliłby z kościoła na zbity pysk Tongue
Jestem pewien

Cytat:Ale czy Bogu na włosach zależy, a na tym kołku i dołku już nie? Wierzę, że te wszystkie nakazy i zalecenia mają swoje powody. Jeśli powód się deaktualizuje, to nakaz pewnie też. Mamy kanalizację, nie mamy kołków.

Prawo Boga ze Starego Testamentu Bóg nadał Żydom, aby ich wyróżnić wśród narodów
Prawo Boga ze Starego Testamentu nadanego Żydom wypełnił Jezus. Dokonało się. Ni ma
Prawo nie uległo dezaktualizacji, ono się wypełniło na krzyżu. To z kołkiem i kupą w domyśle też.
Ni ma

Prawo mamy w sobie, a to co chciano podkreślić bardziej i mocniej zapisano i powiedziano w NT.
I powiedziano, a skoro powiedziano to jako Ci, którzy wierzymy w to co tam zapisano mamy się stosować

I jużWink

Aha, tak z ciekawości
Nosisz długie włosy Gronostaj?Big Grin
Pytam bo sam długi czas nosiłem długie baty i też spierałem się z Pawłem. Długi czas....Łaziło to za mną, łaziło i łaziło.
No i ściąłem. Żona płakała, córcia ryczała bo takie śliczne i kręcone, ale ściąłem
I już nie łazi, ....
a kobietkom szlochy przeszły....

A ja dalej jestem śliczny niemożebnie, gdzie to lusterko, cholera, o jest, ech oczy muszę mrużyć bo taki blask bije z mego lica Cool
#7
(2016-02-09, 03:33 AM)Gerald napisał(a): Aha, tak z ciekawości
Nosisz długie włosy Gronostaj?Big Grin

Nie, i nigdy nie nosiłem. Przypuszczam, że mój wewnętrzny konformista przebłyskuje na zewnątrz i próbuje pozwolić społeczeństwu żyć dalej po swojemu, nie przejmując się za bardzo tymi włosami Wink

To jeszcze pytanie podchwytliwo-prowokacyjne: myślisz, że Bóg tak to sobie wszystko zaplanował, żeby Jezus przyszedł zanim zostanie wynaleziona kanalizacja? Czy gdyby istniała już 2000 lat temu, to Żydzi powinni z niej nie korzystać, tylko kopać dołki?
Treść powyższego postu odzwierciedla zdanie autora w chwili jego napisania. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania w przyszłości. Jeśli autor powyższego postu gada głupoty, to krzycz na niego.
#8
Zapytaj BogaWink

Ja prosty zadaniowiec jestem i nie lubię się domyślać
Ja wiem co ja mam robić i z tego mnie rozliczą, a reszta jest milczeniemWink


Aha, to myślisz o innych z tymi włosami
To bardzo ładnie z Twojej stronyBig Grin
#9
(2016-02-08, 07:38 AM)Gerald napisał(a): 5 Każda zaś kobieta, modląc się lub prorokując z odkrytą głową, hańbi swoją głowę; wygląda bowiem tak, jakby była ogolona. 6 Jeżeli więc jakaś kobieta nie nakrywa głowy, niechże ostrzyże swe włosy! Jeśli natomiast hańbi kobietę to, że jest ostrzyżona lub ogolona, niechże nakrywa głowę! 7 Mężczyzna zaś nie powinien nakrywać głowy, bo jest obrazem i chwałą Boga, a kobieta jest chwałą mężczyzny.

Podobno dla starożytnych kobiece włosy były atrybutem seksualnym, mniej więcej tak jak 100 lat temu łydki, a dziś biust. Czytałem też kiedyś, że znakiem rozpoznawczym korynckich prostytutek były ogolone głowy. W tym kontekście wywód Pawła nabiera sensu - jeśli się któraś chce wyzywająco ubierać, to lepiej niech se od razu walnie na czoło ogłoszenie, z jakiej jest branży. A jak to za duży wstyd, to niech się ubiera odpowiednio.

Moim zdaniem zasada ta jest nadal aktualna, tyle że dziś nie ma żadnych podstaw, by w jakikolwiek sposób wiązać ją z włosami. Bo powiedzcie, Panowie, szczerze: czy robi Wam się gorąco od patrzenia na kobiece włosy? Mnie jakoś nie...
„Szlachet­ny człowiek wy­maga od siebie, pros­tak od innych.”
Kong Qiu znany jako Konfucjusz
#10
Cytat:Młodszy brat Szefa

Podobno dla starożytnych kobiece włosy były atrybutem seksualnym, mniej więcej tak jak 100 lat temu łydki, a dziś biust. Czytałem też kiedyś, że znakiem rozpoznawczym korynckich prostytutek były ogolone głowy. W tym kontekście wywód Pawła nabiera sensu - jeśli się któraś chce wyzywająco ubierać, to lepiej niech se od razu walnie na czoło ogłoszenie, z jakiej jest branży. A jak to za duży wstyd, to niech się ubiera odpowiednio.
Fajne info, nie wiedziałem, tyle, że jak mi się zdaje ogolone kobiety dalej uważane są za niekonwencjonalne, że tak powiem, stąd też pewnie banki włosów dla kobiet bo każda kobieta, gdy jej włosy  zabierze choroba chociażby czuje się źle, nie kobieco i odkładają ostatni grosz, aby  kupić perukę z prawdziwych włosów. Tak więc to chyba ważne i w dalszym ciągu ważny atrybut kobiecości .

Cytat:Młodszy brat Szefa

Bo powiedzcie, Panowie, szczerze: czy robi Wam się gorąco od patrzenia na kobiece włosy? Mnie jakoś nie...

Mnie kręcą blondynki, ale ożeniłem się z brunetkąWink
Cóż, życieWink
Ale nie wiem czy to dobry sposób by zasady z NT wiązać z tym co nas kręci, albo co nas nie kręci

Cytat:Młodszy brat Szefa

Moim zdaniem zasada ta jest nadal aktualna, tyle że dziś nie ma żadnych podstaw, by w jakikolwiek sposób wiązać ją z włosami


Dlaczego?


Edycja

I z tego co wyczytałem, a co jest istotne, w tym fragmencie chyba nie ma nic wspomnianego o seksualności?


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości