Prawo nadane przez Boga Żydom to nie jest wzorzec kulturowy?
To co nim jest?
Żydom nadał i nam nadał,może mniej dosadnie i więcej w domyśle, ale jednak sam Jezus zostawił masę norm, których powinniśmy się trzymać, a to już wzorzec
Misjonarz powie dzikusom o Bogu, dzikusy posłuchają i jak się nawrócą to zaczną się zmieniać.
To nie chrześcijanie mają się dostosowywać do kultury. Przecież misjonarz nie będzie chodzić z trąbką na wierzchu bo taką zastał kulturę Ludzie widząc postępowanie misjonarza zaczną sami pytać co się Bogu podoba, a co nie.
Misjonarz opowie bo zakładam, że czytać nie umieją i albo przyjmą, albo nie. Ale jeśli się nawrócili to zmienią swoją kulturę na kulturę Boga
Jak czytam Biblię to sobie myślę, że wszyscy ludzie Boga szli pod prąd, a nie z prądem.
I moim zdaniem o to mniej więcej chodzi
Chrześcijanie wyznaczają wzorce
Hmmm, powinni
Wiem,wiem, idealizuję, ale cóż pozostało?
To co nim jest?
Żydom nadał i nam nadał,może mniej dosadnie i więcej w domyśle, ale jednak sam Jezus zostawił masę norm, których powinniśmy się trzymać, a to już wzorzec
Misjonarz powie dzikusom o Bogu, dzikusy posłuchają i jak się nawrócą to zaczną się zmieniać.
To nie chrześcijanie mają się dostosowywać do kultury. Przecież misjonarz nie będzie chodzić z trąbką na wierzchu bo taką zastał kulturę Ludzie widząc postępowanie misjonarza zaczną sami pytać co się Bogu podoba, a co nie.
Misjonarz opowie bo zakładam, że czytać nie umieją i albo przyjmą, albo nie. Ale jeśli się nawrócili to zmienią swoją kulturę na kulturę Boga
Jak czytam Biblię to sobie myślę, że wszyscy ludzie Boga szli pod prąd, a nie z prądem.
I moim zdaniem o to mniej więcej chodzi
Chrześcijanie wyznaczają wzorce
Hmmm, powinni
Wiem,wiem, idealizuję, ale cóż pozostało?