2016-06-22, 10:30 PM
(2016-06-22, 09:27 PM)Przemeks napisał(a): 2. Konq, Biblia twierdzi, że po potopie nie było w przypadku ludzi populacji "b".
Załóżmy zatem na przykładzie zwierząt, że w wodzie było 1000 delfinów, a na lądzie 14 osobników żyraf. Twierdzisz, że bardziej spokrewnione są delfiny. Czy są jakieś konkretne badania, które to dokumentują? Czy są one robione na określonej grupie osobników, czy na całej dzisiejszej populacji delfinów i żyraf?
3. Jak naukowcy doszli do tych 200 000 lat? To znaczy dlaczego 200 000 akurat? Gdzie Biblia twierdzi, że linia rodowa człowieka została przerwana? Ja czytam coś dokładnie odwrotnego, że ciągnie się do dzisiaj.
Tak, Sara była siostrą przyrodnią, przyszywaną. Z tego co wiem, to jest to to samo. W każdym razie Abraham miał ojca - Teracha - i z jednej matki był On, a z drugiej Sara.
5. To jak naukowcy doszli do tych milionów lat, czy nawet miliardów istnienia Ziemi? Jakimi metodami się posługiwali?
2. w zasadzie to Biblia stwierdza to dość niejasno, ale zostawmy to, bo znowu zacznie się interpretacja, a mieliśmy przecież odczytywać Biblię dosłownie.
Jak pokazałem ci na przykładzie tych dwóch populacji nie ważna jest liczba, nawet biorąc tylko pod uwagę 4000 lat zróżnicowanie powinno być widoczne. Geny stanowią dość unikatową mapę i wiemy np. kiedy nasz genotyp został zakłócony przez geny neandertalczyków i w jakich populacjach na świecie te geny pozostały, jak więc widzisz jest to dość dokładne narzędzie. To samo dotyczy zwierząt. Porównując geny tego samego gatunku w różnych odmianach można prześledzić różnicowanie się genów pomiędzy nimi. B przecież nie wykluczasz, że zwierzęta tego samego gatunku w różnych odmianach miały tego samego przodka?
3. Proste - geny maja określone tempo mutacji. Geny mitochondrialne są dziedziczone tylko po linii żeńskiej (mitochondria plemnika nie biorą udziału w zapłodnieniu). Do dziś przetrwały tylko te pokolenia tych genów, których linia była zakończona potomkiem płci żeńskiej. Każda kobieta która nie miała córki nie przekazała więc swoich mitochondrium żadnej ze współczesnych kobiet. Jak łatwo więc wywnioskować, jeśli wszystkie kobiety współdzielą ten gen to wszystkie miały wspólną pra...prabakę. Oczywiście żadna z nich nie ma takiej samej kopii genu, ponieważ jego część zmienia się z każdym pokoleniem. Siostry będą miały więc najbardziej podobny gen, córka z matką już mniej i wnuczka z babcią jeszcze mniej. Łatwo więc na tej podstawie wyznaczyć drzewo rodowe kobiet, którego korzeniami będzie najmniejsza dziedziczona część genu pomiędzy współczesnymi pokoleniami. Ta najmniejsza część będzie też jednostką, która powie nam o jaką część genu zmieniał się on w każdym pokoleniu. Teraz więc widzisz, że najmniejszą wspólną część tego genu będzie miała najstarsza prababcia wszystkich kobiet, bo wszystkie inne powstały już u jej u jej córek. Oczywiście możemy policzyć ile pokoleń od tego czasu minęło, znając tempo przyrostu ludzkości, albo raczej kobiet na świecie i czas jaki jest potrzebny na zróżnicowanie tego genu u najdalej spokrewnionych ze sobą współczesnych kobiet.
Łatwo więc wywnioskować, że skoro na Arce przetrwała tylko jakaś mała grupa kobiet, to najmniejszą wspólną część genu będzie miała ich wspólna prababka. Im są więc bliżej spokrewnione, tym żyła ona bliżej nich i to ona przekazała wszystkim kobietom najmniejszą część niezmienionych mitochondrium. I tu właśnie urywa się linia rodowa kobiet.
5. Po prostu zbadali najstarsze minerały jakie posiada ziemia. Z tego co wiem to jakaś pochodna cyrkonu z Australii. Oczywiście naukowcy badają także wiek meteorytów więc wiemy kiedy zostały one wyrzucone poza układ słoneczny przez formujące się planety. Oczywiście mówimy tu o wieku ziemi z w miarę stabilną skorupą, bo wcześniej była tylko kulą lawy i liczenie takiego wieku obarczone jest błędem w granicach kilkuset milionów lat. Same skały nie mogą być więc jednoznacznym dowodem.