2016-06-24, 12:59 PM
(2016-06-24, 12:23 PM)Martin napisał(a): W takich rozważaniach najbardziej przemawiają do mnie określenia "przy założeniu" i "można przyjąć".
Pierwsze mi mówi, że rozmawiamy o wymyślonym świecie, a drugie, że wymyślamy sobie co w nim się dzieje.
Jest to ciekawe i ma swoją wartość. Ale przy założeniu, że ktoś szuka czegoś więcej niż ekscytujące spekulacje, można przyjąć, że dystans jest bardzo potrzebny.
Martin, myślę że moje założenia są dość prawdopodobne zważywszy, że aby uzyskać taką różnorodność genową mtDNA, jaką mamy dziś musielibyśmy założyć, że pokolenia trwały krócej i na świat dzieci wydawały by już dwuletnie matki, aby uzyskać to w tak krótkim czasie jak podaje Biblia, albo w pewnym momencie naszej historii nastąpił wielki boom rozrodczy, co byłoby widoczne przewagą jakiejś rasy/nacji w populacji. Jak do tej pory niczego takiego nie zaobserwowano.
Ponadto podałem jako sumę kontrolną różnicowanie się genów jądrowych, które także mogą w ten sam sposób wskazać wspólnego przodka, ale ze względu na różnorodność, można to w tym przypadku zrobić tylko 5 tyś. lat wstecz. Obie analizy wykluczałyby się wzajemnie jeśli jedna z nich byłaby błędna.