(2018-07-31, 06:08 PM)Przemeks napisał(a): Pozwolisz Mateusz, że zacznę od odpowiedzi na pytania Konq'a.
1. Nie twierdzę, że zwierzęta ewoluowały. Najbezpieczniej byłoby powiedzieć, że się nie wie, jak się nie jest pewnym co do sposobu powstania zwierząt, a nie kłócić się między sobą o to, jak powstały.
Ja nie wiem gdzie żyły kangury przed Potopem.
Mam pytanie: czy mam rozumieć, że nigdzie oprócz Australii nie odnaleziono szczątków kangurów?
Temat Australii i zwierząt tam występujących jest ciekawy, podobnie jak innych gatunków, które istniały tylko na poszczególnych kontynentach, np. lamy w Ameryce Południowej.
2. Jaka fala? Masz na myśli tsunami?
Nie twierdzę, że Sfinks nie był zalewany wodami Nilu, szukam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie.
Po co Egipcjanie zaczęli meliorować, jak mieli wylewy? Twierdzisz, że skutkiem melioracji było zmniejszenie przepływu wody przez Nil?
9. Zadam całkiem poważne pytanie: czy ktoś próbował zbudować Arkę i mu nie wyszło?
Hipoteza o lokalnym Potopie budzi wątpliwości natury:
a) po co Bóg kazał zbudować Arkę Noemu, jak mógł kazać przenieść się Mu w inne miejsce?
b) troszkę nadinterpretowywujesz z tą Mezopotamią - jeśli jest w Biblii użyte słowo ziemia, to skąd wiesz, że chodzi tylko o Mezopotamię? Od kiedy ziemia jest synonimem słowa Mezopotamia? I skąd twierdzenie, że musiał użyć słowa "glob", może bardziej odpowiednim słowem jest właśnie ziemia?
W którym miejscu Biblia opisuje Adama i Ewę jako społeczność lokalną? W ogóle co rozumiesz przez to określenie? Czy chcesz przez to powiedzieć, że istnieli za czasów Adama i Ewy inni ludzie? Jeśli tak, to proszę Cię, powołaj się na odpowiedni fragment z Biblii.
Pytanie o to, co jadły drapieżniki na Arce jest ciekawe.
AD. 1. To bardzo nie fair z twojej strony, że gdy twoja hipoteza napotyka trudności, to piszesz coś w stylu "tym się teraz nie zajmujmy". Natomiast od nas wymagasz, żeby nasze odpowiedzi były spójne i zgodne z resztą stanu nauki.
Co do kangurów to i tak i nie. Torbacze pojawiają się najwcześniej w zapisie kopalnym w Ameryce Południowej, później na Antarktydzie i w Australii. Same jednak kangury są endemiczne dla Australii. Dlatego jest to tak wielki problem dla twojej teorii, że w zasadzie po Potopie kangury znajdują się tylko w jednym miejscu na ziemi i to trudno dostępnej dla nich wyspie. To samo zresztą można powiedzieć o lemurach na Madagaskarze.
AD. 2. Nie znam tego tematu, jak możesz mi podrzucić materiały to z chęcią poczytam. Z tego co się orientuję to Sfinks u podstawy ze skałą na której się znajduje, posiada liczne ślady erozji spowodowane cyklicznymi powodziami i burzami piaskowymi. Te znaki raczej przeczą, że Sfinks poddany był czemuś większemu, jak np. mega-tsunami.
System melioracji sprawił, że wody wylewu było łatwiej kontrolować, choćby przez budowę basenów, które w czasie powodzi przyjmowały znaczny ładunek płynącej wody.
AD. 9a
Ja bym na miejscu Boga tak nie robił. Idąc dalej twoim tokiem rozumowania Bóg mógł przecież podobnie jak Thanos, używający Rękawicy mocy, po prostu pstryknąć palcami i zabić w ten sposób połowę życia w kosmosie. Tyle, że podobnie jak w tym przypadku w komiksie z Marvela, nikt by tego nie zauważył. Cała ta historia ukazana jest po to, aby pokazać że Bóg dysponuje wielką potęgą zagłady i że ostrzega przed nieszczęściem wiernych, a nie ich ratuje własnoręcznie.
AD. 9b
Wiesz tak naprawdę to ludzie już przed narodzinami Chrystusa dokładnie wiedzieli jak wielka jest ziemia (znali jej obwód itp). Problem w tym, że nie mieli nawet pojęcia, że istnieje Ameryka, Antarktyda czy Australia. Dla nich te miejsca na globie po prostu zalewała woda oceanów. Ba nie znali nawet dokładnej powierzchni Afryki z Euroazją, więc dla nich te kontynenty rozlewały się ciągłym lądem od jednego krańca globu do drugiego. W takim kontekście bardzo łatwo sobie wymyślić historię o tym, że powódź zalewa całą ziemię, bo dla kogoś kto pasie kozy na pustyni, cały świat ogranicza się do tego skrawka pustyni. I wie, że tam gdzieś jest Egipt, czy Grecja, ale nie potrafi dokładnie ocenić odległości do tych miejsc. Dlatego w przekazach pojawiają się w takim przypadku teksty o tym, że droga trwała ileś tam dni, a nie że przebyli ileś tam kilometrów.
Inna sprawa. Pozwól że poruszę temat kangurów. Powiedz mi dlaczego wiedza o tego typu zwierzętach nie przetrwała do dziś w tradycji mojżeszowej? Nawet dziś naukowcy nie potrafią określić dokładnej liczby gatunków, a Noe miał do dyspozycji całą wiedzę świata. "Wiesz to jest koala, zabierzmy też trochę liści eukaliptusa, który rośnie tylko w Australii, bo nie będzie miał co jeść przez cały rok, a może i dłużej". To tylko przykład wiedzy jaką mógł zdobyć Noe, a która to wiedza buduje dziś cywilizacje. Paradoksalnie systematyka gatunków rozpoczęła się dopiero od Linneusza i czynił on to po omacku i do dziś w tej dziedzinie istnieje wielka niedokładność.
Cytat:W którym miejscu Biblia opisuje Adama i Ewę jako społeczność lokalną? W ogóle co rozumiesz przez to określenie? Czy chcesz przez to powiedzieć, że istnieli za czasów Adama i Ewy inni ludzie? Jeśli tak, to proszę Cię, powołaj się na odpowiedni fragment z Biblii.
Wnioskuję to z bardzo prostego powodu. Jak daleko znasz swoją rodzinę, tzn. do którego pokolenia? Podejrzewam, że gdzieś do trzeciego pokolenia bardzo dokładnie, dalsze "ciocie" i "wujki" to już dla ciebie obcy ludzie. U ówczesnych ludzi było inaczej. Dlatego zapisuje się te wszystkie genealogie w Biblii - żeby pamiętać dokąd sięga twój naród. Zauważ, że w pewnym momencie wszyscy pochodzą od wspólnego przodka, a nagle powstaje naród, który jest w stanie zbudować wieżę Babel. Wybacz, ale nie uważasz, że w takim przypadku cały ten naród powinien znać się tak samo jak i ty znasz swoją rodzinę, czyli do trzeciego pokolenia włącznie. Pechowo Biblia opisuje tylko rodowód jednej gałęzi, oznacza to, że reszta osób (z rodziny)stała się już obca, a tym samym zamieszkała na terytorium znajdującym się poza zasięgiem piszącego tę kronikę.
Cytat:Pytanie o to, co jadły drapieżniki na Arce jest ciekawe.
A to ile paszy dla roślinożerców, musiał zabrać Noe, skoro nawet nie wiedział ile potrwa podróż, nie jest dla ciebie zastanawiające? To znaczy chodzi mi o to, że niektóre pokarmu mają ograniczoną objętość. Nie chodzi o to ile np. siano ważyło, tylko ile miejsca by zajęło. Powiedzmy, że krowa zjada jedną pakę siana dziennie. jakieś pięć pak to objętość samej krowy. Czyli krowa z pokarmem na miesiąc zajmuje miejsce dla 30 krów. na miesiąc, a ile trwała podróż?
Cytat:Dobra, przedstawia wieżę Babel. Kluczowe pytanie jest takie, dlaczego budowniczowie zainspirowali się przy budowie PE akurat tym dziełem? Czy to wyzwanie rzucone Bogu, na zasadzie - im się nie udało, ale nam się uda?
Z ciekawości zapytam: Dlaczego nie miałoby się im udać?