2021-06-15, 05:26 PM
Kurcze, z jednej strony kusi mnie żeby odpowiedzieć, z drugiej przeczuwam że ta rozmowa będzie kolejną bez końca. Bez końca i niedokończoną oczywiście.
Kim jest ewolucjonista? To taki gość, który twierdzi, że ewolucja (szeroko rozumiana i na wiele sposobów przez różne środowiska) ma miejsce, że człowiek sobie stopniowo z jakiegoś tworu żyjącego w wodzie przeszedł do życia na lądzie, a potem minęło jeszcze trochę czasu i zszedł z drzewa, opanował cały świat i ma zakusy na cały System Słoneczny.
Może jeszcze kilka słów komentarza... . Trudno jest udowodnić pewne rzeczy, to jest to w jaki sposób powstał człowiek, niektórym osobom, w tym mi. Nie zawsze krytyka, finezyjne szyderstwo , czy suche dane są w tym pomocne. Jeśli chodzi o mnie to nie zawsze chce mi się czytać, a może inaczej, zazwyczaj nie chce mi się czytać opasłych dokumentów, które traktują o powstaniu świata, człowieka i zwierząt. Mam na myśli tych naukowych oczywiście , a nie tych bajkowych, mitycznych, legendarnych na czele z Biblią. Ulala. Jestem z natury leniwy, poddaję się inercji i trzeba mi czasami dodać prędkości żebym się rozpędził.
Ale wiesz co, TwardyZnak, żeby dodać pikanterii całej sprawie określę kim według mnie jest kreacjonista, tak nielubiany w niektórych kręgach. Jest to taki facet, który wierzy że Bóg stworzył człowieka oddzielnie od zwierząt, że ma misję panowania na Ziemi, że kiedyś mógł żyć i nie umrzeć, ale wolał wypowiedzieć Bogu umowę na to życie i iść własną drogą, która prowadzi w maliny. Poza tym nie wie do końca w jaki sposób te wszystkie żyjątka powstały, włącznie z człowiekiem, jest takim, można by powiedzieć, lekkim frajerem, bo wcale nie twierdzi że wie wszystko o otaczającym świecie. Możliwe, że nie ma doktoratu z biologii, może sam się gdzieś dowiaduje, dopytuje, szukając w Necie informacji. No i nie afiszuje się zbyt bardzo ze swoim kreacjonizmem, bo to przecież takie nienaukowe podważać teorie, które są udowodnione naukowo.
Kim jest ewolucjonista? To taki gość, który twierdzi, że ewolucja (szeroko rozumiana i na wiele sposobów przez różne środowiska) ma miejsce, że człowiek sobie stopniowo z jakiegoś tworu żyjącego w wodzie przeszedł do życia na lądzie, a potem minęło jeszcze trochę czasu i zszedł z drzewa, opanował cały świat i ma zakusy na cały System Słoneczny.
Może jeszcze kilka słów komentarza... . Trudno jest udowodnić pewne rzeczy, to jest to w jaki sposób powstał człowiek, niektórym osobom, w tym mi. Nie zawsze krytyka, finezyjne szyderstwo , czy suche dane są w tym pomocne. Jeśli chodzi o mnie to nie zawsze chce mi się czytać, a może inaczej, zazwyczaj nie chce mi się czytać opasłych dokumentów, które traktują o powstaniu świata, człowieka i zwierząt. Mam na myśli tych naukowych oczywiście , a nie tych bajkowych, mitycznych, legendarnych na czele z Biblią. Ulala. Jestem z natury leniwy, poddaję się inercji i trzeba mi czasami dodać prędkości żebym się rozpędził.
Ale wiesz co, TwardyZnak, żeby dodać pikanterii całej sprawie określę kim według mnie jest kreacjonista, tak nielubiany w niektórych kręgach. Jest to taki facet, który wierzy że Bóg stworzył człowieka oddzielnie od zwierząt, że ma misję panowania na Ziemi, że kiedyś mógł żyć i nie umrzeć, ale wolał wypowiedzieć Bogu umowę na to życie i iść własną drogą, która prowadzi w maliny. Poza tym nie wie do końca w jaki sposób te wszystkie żyjątka powstały, włącznie z człowiekiem, jest takim, można by powiedzieć, lekkim frajerem, bo wcale nie twierdzi że wie wszystko o otaczającym świecie. Możliwe, że nie ma doktoratu z biologii, może sam się gdzieś dowiaduje, dopytuje, szukając w Necie informacji. No i nie afiszuje się zbyt bardzo ze swoim kreacjonizmem, bo to przecież takie nienaukowe podważać teorie, które są udowodnione naukowo.