2021-07-02, 11:46 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2021-07-02, 11:52 PM przez TwardyZnak.)
(2021-07-02, 11:12 AM)Konq napisał(a):Ale "zięby darwina" to jest kilka różnych rodzajów ptaków, a my mówimy o podgatunku. Twierdzisz, że łatwo go zdefiniować, więc pytam o definicję.Cytat:Pytanie jest: Podaj mi przykład jakiejś rasy, która posiada jakiś NOWY GEN, a którego nie mają inne psy. Jeszcze raz powtórzę NOWY GEN
Nie może ot tak powstać nowy gen. Mogą się dokonywać zmiany w już istniejących, na tym polega ewolucja.
Równie dobrze mogę zapytać: to podaj mi gen, który różni psa od szakala, jakiś nowy gen, którego nie miał ich wspólny przodek.
Cytat:Może, pytanie tylko czy oba podgatunki zajmują te samo środowisko na danym obszarze? Wiesz Zięby Darwina też zamieszkują czasem te same obszary, też mogą się swobodnie krzyżować (niektóre z niektórymi), co z tego jednak gdy jedno jest ziarnojadem, a drugie owadożerne.
Cytat:Gatunek i podgatunek odróżnia od rasy zamieszkiwanie na określonym terytorium i w ramach tego terytorium dziedziczenie przez zwierzęta podobnych genów. Podgatunek może swobodnie się krzyżować z innym podgatunkiem, ale dzieli je już przynajmniej względna izolacja geograficzna
Chodzi właśnie o to, że izolacja geograficzna nie jest konieczna, więc ta definicja jest błędna. A jeżeli na tym samym obszarze występują dwa podgatunki, ale zajmują różne nisze to nie można mówić o izolacji geograficznej. Nadal nie wiemy jak łatwo odróżnić kilka podgatunków tego samego gatunku od kilku różnych gatunków po prostu. A nie wiemy, bo to jest arbitralne nawiasem mówiąc.
A rasa to takie zootechniczne pojęcie i tyle, po prostu zbiór osobników o wspólnym pochodzeniu i wspólnych cechach diagnostycznych.