@Piotrz
Tu nie ma żadnej filozofii. Po prostu tam jest napisane, że zabił raniąc i udeżając.
90% tłumaczeń chrześcijańskich robi z tego coś czego po prostu nie ma w Biblii i to nie jest normalne.
A prześmiewcze teksty o "panach specjalistach od tłumaczen" tego nie zmienią. Tu nie potrzeba żadnych specjalistów. Wystarczy użyć słownika by zobaczyć, że niczego takiego tam nie ma.
czy wierzysz na serio, że to kwestia kontekstu?
"Mężczyznę zabiłem moim dźgnięciem i chłopca moim uderzeniem"
"Gotów jestem zabić człowieka dorosłego, jeśli on mnie zrani,
i dziecko - jeśli mi zrobi siniec"
Dobra, mniejsza z tym Lameh'em. Znalazłem coś lepszego. :-)
Ale najpierw musimy coś ustalić.
Żydzi składali w ofierze różne zwierzęta by 'zapłacić' za grzechy, ale dzisiaj nie ma świątyni, Żydzi wierzą więc, że ofiary krwawe mogą zostać zastąpione modlitwami.
Chrześcijanie z kolei twierdzą, że nadzieje na zastąpienie krwawych ofiar modlitwą są płonne i Żydzi nie powinni na to liczyć. Pozatym nie ma tego w Biblii. Jedyną nadzieją na odpuszczenie grzechów jest więc wg. chrześcijan ofiara mesjasza.
Czy to się zgadza?
Tu nie ma żadnej filozofii. Po prostu tam jest napisane, że zabił raniąc i udeżając.
90% tłumaczeń chrześcijańskich robi z tego coś czego po prostu nie ma w Biblii i to nie jest normalne.
A prześmiewcze teksty o "panach specjalistach od tłumaczen" tego nie zmienią. Tu nie potrzeba żadnych specjalistów. Wystarczy użyć słownika by zobaczyć, że niczego takiego tam nie ma.
czy wierzysz na serio, że to kwestia kontekstu?
"Mężczyznę zabiłem moim dźgnięciem i chłopca moim uderzeniem"
"Gotów jestem zabić człowieka dorosłego, jeśli on mnie zrani,
i dziecko - jeśli mi zrobi siniec"
Dobra, mniejsza z tym Lameh'em. Znalazłem coś lepszego. :-)
Ale najpierw musimy coś ustalić.
Żydzi składali w ofierze różne zwierzęta by 'zapłacić' za grzechy, ale dzisiaj nie ma świątyni, Żydzi wierzą więc, że ofiary krwawe mogą zostać zastąpione modlitwami.
Chrześcijanie z kolei twierdzą, że nadzieje na zastąpienie krwawych ofiar modlitwą są płonne i Żydzi nie powinni na to liczyć. Pozatym nie ma tego w Biblii. Jedyną nadzieją na odpuszczenie grzechów jest więc wg. chrześcijan ofiara mesjasza.
Czy to się zgadza?