2016-10-11, 04:13 PM
Zwolennicy trójcy przedstawiają ją w postaci takiego diagramu:
znamy, nie?
Przyjmijmy, że 'Ojciec', 'Syn' i 'Duch' to A, B i C. A 'Bóg' po środku to X.
Jaka to logika wg. której A=X B=X, ale A=/=B ???
Żadna logika. Ale tu przychodzą z pomocą 'argumenty' w stylu:
a)'musisz wierzyć',
b)'musisz zrozumieć to na sposób duchowy a nie cielesny',
c)'nie popadaj w pychę myśląc, że wszystko możesz pojąć rozumem'.
Ten ostatni 'argument' oznacza "zamknij mordę albo zaraz oskarżę cię o bycie złym człowiekiem"
Ale jest jeszcze jeden argument:
d)Biblia tak mówi.
Ale nie mówi. Nawet "Nowy Testament" nie zawiera w sobie doktryny trójcy. Ale zostawmy to na razie. Mam pytanie do zwolenników Trójcy:
Co musielibyście znaleźć w tekście w "Starym Testamencie" aby przekonało was to do odrzucenia nauki o trójcy???
znamy, nie?
Przyjmijmy, że 'Ojciec', 'Syn' i 'Duch' to A, B i C. A 'Bóg' po środku to X.
Jaka to logika wg. której A=X B=X, ale A=/=B ???
Żadna logika. Ale tu przychodzą z pomocą 'argumenty' w stylu:
a)'musisz wierzyć',
b)'musisz zrozumieć to na sposób duchowy a nie cielesny',
c)'nie popadaj w pychę myśląc, że wszystko możesz pojąć rozumem'.
Ten ostatni 'argument' oznacza "zamknij mordę albo zaraz oskarżę cię o bycie złym człowiekiem"
Ale jest jeszcze jeden argument:
d)Biblia tak mówi.
Ale nie mówi. Nawet "Nowy Testament" nie zawiera w sobie doktryny trójcy. Ale zostawmy to na razie. Mam pytanie do zwolenników Trójcy:
Co musielibyście znaleźć w tekście w "Starym Testamencie" aby przekonało was to do odrzucenia nauki o trójcy???