Dlaczego chrześcijanie Biblię nazywają Słowem Bożym?

[Martin]

Biblia jest Słowem Bożym na tej samej zasadzie co że pierwszy iPhone był telefonem Steva Jobsa.

Wiadomo, że Steve nie przykręcał każdej śrubki osobiście. W ogóle mało którą cześć w środku konstruował samemu, i prawie nic z oprogramowania nie napisał osobiście.

Ale nie zmienia to faktu, że to jest zdecydowanie jego telefon. Nikt nie ma wątpliwości.

Na tej samej zasadzie mówi się, że Biblia jest Słowem Bożym.

Koniec wykładu.

[Młodszy brat Szefa]

List do Tytusa 1.2-3

Treść cytatu nie dotyczy jedynie zawartości tego listu, ale także wcześniejszej nauki umieszczonej przez Pawła w innych jego listach.

Jest to jeden z ostatnich listów Pawła.

A to a propos czego?

[krecik]

Biblia jest Słowem Bożym na tej samej zasadzie co że pierwszy iPhone był telefonem Steva Jobsa.

Wiadomo, że Steve nie przykręcał każdej śrubki osobiście. W ogóle mało którą cześć w środku konstruował samemu, i prawie nic z oprogramowania nie napisał osobiście.

Ale nie zmienia to faktu, że to jest zdecydowanie jego telefon. Nikt nie ma wątpliwości.

Na tej samej zasadzie mówi się, że Biblia jest Słowem Bożym.

Koniec wykładu.

Szkoda że nie zaznaczyłeś iż jest to Twoje osobiste zdanie w tym zagadnieniu ? Bo czy tytuł przy nicku daje prawo do wygłaszania arbitralnego poglądu ?



Moim zdaniem porównanie Biblii do telefonu jest BARDZO chybione, ponieważ nie istnieje we wszechświecie dzieło o takim znaczeniu jak ST i NT.

[Konq]

Moim zdaniem porównanie Biblii do telefonu jest BARDZO chybione, ponieważ nie istnieje we wszechświecie dzieło o takim znaczeniu jak ST i NT.

Serio? Nie uważasz, że to twój arbitralny pogląd?

[Eliahu]

@krecik

Każdy post na forum ma w lewym głównym rogu nick'a którego wybrał sobie autor. To właśnie oznacza, że ten post jest osobistym zdaniem człowieka który się tym nickiem posługuje.

Nazywanie Biblii "dziełem" to jakby stawiać ją w jednym szeregu z innymi książkami, czy godzi się w ogóle porównywać na jednej skali Biblię z innymi dziełami we wszechświecie.

Cały ten wątek należy właściwie usunąć ze względu na szacunek do Biblii.

[pitupitu]

List do Tytusa 1.2-3

Treść cytatu nie dotyczy jedynie zawartości tego listu, ale także wcześniejszej nauki umieszczonej przez Pawła w innych jego listach.

Jest to jeden z ostatnich listów Pawła.

A to a propos czego?

A propos tytułu wątku

Z Tt 1.1-3 wynika, że Bóg posłał Pawła do mówienia o prawdzie, pobożności i życiu wiecznym, w danym momencie jego życia dając mu bezpośrednio swoje słowo (natchnął go).
Nie ma powodu, aby zakładać, że co innego Paweł mówił, a co innego potem napisał w listach. Czyli listy są natchnione przez Boga.
List do Tytusa jest jednym z ostatnich listów Pawła, w nim pisze o tym, że Bóg go natchnął swoim słowem, które głosił, czyli to, o czym nauczał i opisał we wcześniejszych listach jest natchnione przez Boga (nie tylko list do Tytusa).
Dlatego myślę, że konkluzja, iż listy Pawła są słowem bożym nie jest wnioskiem zbyt daleko posuniętym.

---

Eliahu,
odpowiedz, proszę:
Czy wg Ciebie kanon żydowski jest natchniony przez Boga? A jeśli tak to czy każde słowo z tego kanonu powinno się traktować jako słowo Boga i jeśli tak, to na jakiej podstawie?

Czy cały tekst powyższego kanonu można nazwać "Słowem Bożym", skoro wiadomo byłoby, że nie wszystkie słowa w nim wypowiada Bóg?

[Eliahu]

@pitupitu

Czy wg Ciebie kanon żydowski jest natchniony przez Boga?

Tak.

A jeśli tak to czy każde słowo z tego kanonu powinno się traktować jako słowo Boga i jeśli tak, to na jakiej podstawie?

Nie. Różne części kanonu są natchnione w różnym stopniu. Tak naprawdę to są trzy kanony.
Pierwszy - Tora, czyli pięcioksiąg jest traktowany jako najświętszy i podyktowany przez boga co do litery. (z wyjątkiem krótkiego fragmentu, ale to osobny temat) Tego kanonu nikt nie kanonizował tylko po prostu jest to nasza Tora od zamierzchłych czasów i jest traktowana jako najświętszy i najbardziej wiarygodny tekst z powodu jej publicznego objawienia, którego świadkami było miliony osób.
Można więc powiedzieć, że to Tora jest najwyższym autorytetem, choć z drugiej strony od samego początku Tora nakazuje powołanie Sanhedrynu i sądów których należy się słuchać. (fragment Tory którego chrześcijanie nie lubią)

Wszystkie pozostałe księgi są już kanonizowane przez Sanhedryn, były redagowane, opatrzone przedmowami a nawet decydowano w głosowaniu który wariant tekstowy jest w kanonie. (Np. w zwojach z Qmran pewne księgi występują w innej wersji niż w Biblii) Co do nich nie ma już mowy o takim statusie jaki ma Pięcioksiąg.

[pitupitu]

Eli, dziękuję za jasne, rzeczowe odpowiedzi

A czy cały Tanach można nazwać (lub nazywa się)"Słowem Bożym", skoro wiadomo, że nie wszystkie słowa w nim wypowiada Bóg?

[Młodszy brat Szefa]

@krecik
Absolutnie się zgadzam, że nieważne, co skryba miał na myśli! Ale dlaczego zakładasz, że Bóg miał na myśli to samo co Ty? Skąd wiesz, że "Słowo Boże" w Hbr 4 nie odnosi się wyłącznie do słów wypowiedzianych bezpośrednio przez Boga? Zanim odpowiesz, przeczytaj cały rozdział.

Coś chyba komuś się miesza ! Kto twierdzi że tekst z Heb 4;12 NIE ODNOSI SIĘ do twierdzenia Boga ????



Przeczytałem ten rozdział, i wiesz co mi utkwiło ? To :
„Dziś, jeśli głos jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych. „
Oraz to :
„ Przystąpmy tedy z ufną odwagą do tronu łaski, abyśmy dostąpili miłosierdzia i znaleźli łaskę ku pomocy w stosownej porze. „
Wielce pouczające ostrzeżenie ! Czy zależy Ci na otrzymaniu Bożej Łaski ?

Rozumiem, że te dwa zdania poruszają Twoje serce. To dobrze. Całkiem możliwe, że są dla Ciebie na teraz. Jednak jaki związek z naszym tematem one mają niestety nie widać.

Wracając do tematu, widzę, że zrozumiałeś pytanie na opak, pozwól więc, że streszczę naszą dyskusję.
Wpis #14 - pytam, skąd wiesz, że Hbr 4:12 mówi o Biblii?
Wpis #15 - odpowiadasz, że nie rozumiesz pytania i że "Słowo Boże" i "Pismo Święte" to synonimy.
Wpis #19 - pytam, dlaczego zakładasz, że Bóg uważa za "Słowo Boże" to samo co Ty, oraz skąd wiesz, że "Słowo Boże" w Hbr 4 odnosi się do Biblii, a nie wyłącznie do słów wypowiedzianych bezpośrednio przez Boga?
Poza tym we wpisie #30 przedstawiłeś pogląd, że w Biblii są zamieszczone myśli nie tylko Boga, ale również innych osób, co jednak nie podważa Bożego autorstwa całości.

Sformułuję więc moje pytanie jeszcze raz, w nieco inny sposób. Skąd wiesz, że w Bożym rozumieniu "Słowo Boże" oznacza "Pismo Święte"? Może to tylko ludzka tradycja (podobna do znaku krzyża podczas modlitwy u katolików i prawosławnych)?
Jeśli znasz jakieś wersety stwierdzające, że "Słowo Boże" to "Pismo Święte ST i NT", to nam podaj.

---

Do tej pory dyskutowaliśmy raczej teoretycznie. Warto więc wprowadzić jakiś konkret.
Pytanie do wszystkich:
Czy 20 rozdział Księgi Joba jest według Was Słowem Bożym?
"(1) A Cofar z Naama zabrał głos i powiedział: (2) Właśnie myśli moje zmuszają mnie do odpowiedzi, dlatego też ogarnia mnie wzburzenie. (3) Mam ja słuchać pouczeń, które mnie obrażają, oto duch mój podsuwa mi odpowiedź. (4) Wiem dobrze, że przez wszystkie wieki, odkąd człowiek jest osadzony na ziemi, (5) krótka jest radość bezbożnika, a szczęście jego trwa tylko mgnienie oka. (6) Choćby w pysze swej wyniósł się aż pod niebiosa, a głową swoją chmur dosięgnął, (7) jak zjawa przepadnie na zawsze; ci, którzy go widzieli, spytają: "Gdzież jest?" (8) Uleci jak sen i już go nie znajdą, przeminie jak nocne widzenie. (9) Oko, które go widziało, już go nie dostrzeże ani nie zobaczy go dom jego. (10) Synowie będą musieli biednym krzywdy wynagrodzić, a jego ręce zwrócą swe bogactwo. (11) Kości jego pełne były młodzieńczej siły, razem z nim spocznie ona w prochu. (12) Słodkie było zło jego ustom, ukrył je pod swym językiem, (13) rozkoszował się nim i nie chciał się go pozbyć, taił je w głębi swego podniebienia. (14) Zepsuło się w trzewiach jego pożywienie, trucizną żmii stało się w jego wnętrzu. (15) Musiał zwrócić dobra, które pochłonął, Bóg je wyrzucił z jego wnętrza. (16) Wessał w siebie jad wężowy, język żmii go zabije. (17) Nie ujrzy już strumieni oliwy ani potoków mlekiem i miodem wezbranych. (18) Zwróci swą zdobycz jeszcze nie pożartą, nie ucieszy zdobytym bogactwem. (19) Ponieważ srodze uciskał ubogich, dom zburzył, ale go nie odbudował. (20) Nie zdoła [niczym] nasycić swego wnętrza, a bogactwa i skarby go nie uratują. (21) Nikt nie uszedł przed jego chciwością, dlatego szczęście jego jest nietrwałe. (22) Mimo całego dostatku dosięgnie go bieda, cała potęga nieszczęścia uderzy na niego. (23) A gdy już będzie miał czym brzuch napełnić, Bóg ześle na niego ogień swego gniewu, wyleje na niego fale swego oburzenia. (24) Jeśli ujdzie przed żelazną zbroją, przeszyje go łuk spiżowy. (25) Strzała wyjdzie mu przez plecy, a ostrze strzały przebije wątrobę; prześladować go będzie śmiertelna trwoga. (26) Najgłębsze ciemności dla niego są przeznaczone, nie rozpalony ogień go strawi. (27) Niebo odsłoni jego nieprawość, a ziemia powstanie przeciw niemu. (28) Przepadną bogactwa jego domu, rozpłyną się w dzień Jego gniewu. (29) Taki los bezbożnego [dany] jest od Boga, takie dziedzictwo Bóg mu przeznaczył."
Mile widziane uzasadnienie, ale możecie też dawać krótkie odpowiedzi "tak" i "nie".
Ja się wypowiem, gdy pojawi się kilka odpowiedzi.

---

Cały ten wątek należy właściwie usunąć ze względu na szacunek do Biblii.

Ej, Ty tak na serio? Czy to sarkazm?

[Przemeks]

Nazywanie Biblii "dziełem" to jakby stawiać ją w jednym szeregu z innymi książkami, czy godzi się w ogóle porównywać na jednej skali Biblię z innymi dziełami we wszechświecie.

Cały ten wątek należy właściwie usunąć ze względu na szacunek do Biblii.

Sprzeciw. Nie po to piszę, żeby teraz ktoś to usuwał.