2016-11-30, 07:48 PM
(2016-11-30, 01:02 PM)Młodszy brat Szefa napisał(a): Prowadzi to do np. takich sytuacji jak w jakimś reportażu amerykańskim o rodzicach, którzy kiedyś dawali dzieciom klapsy, ale potem przeczytali u Salomona, że trzeba dzieci karcić rózgą, więc zastąpili nią klapsy, bo "Słowo Boże tak mówi".
To jeszcze dodam, że w wielu przypadkach ci rodzice ostatecznie zakatowali swoje dzieci na śmierć.
Była np. głośna sprawa książki "To Train Up A Child" ("Jak wytresować dziecko"), napisanej przez jakiegoś kretyna w Stanach, który dawał "biblijne" rady na temat wychowania dzieci (czym je prać, jak mocno, itp.). Chrześcijańscy rodzice to kupowali, stosowali, i przynajmniej kilkoro dzieci zginęło.
Czytałem parę urywków z tej książki - to była jakaś kompletna masakra, podręcznik dla sadystów. I ponieważ ktoś to sprzedaje jako "biblijne" zasady, to potem ludzie traktują te wynurzenia wariata jak Objawienie.
Wystarczy tak naprawdę minimum empatii i zdrowego rozsądku. Jak nie lubisz, jak ktoś cię bije kijem, to sam nie bij innych kijem.
A prosty fakt, że kary cielesne odnoszą zazwyczaj skutek przeciwny do zamierzonego, to dalej dla niektórych głębokie arkana psychologii