2016-11-16, 07:04 PM
(2016-11-10, 01:51 PM)bartekulka napisał(a): jesli chodzi o terazniejsza sytuacje, to mialem pyt w sercu co mam robic, jaka jest wola Boga dla mojego zycia? Dostalem hmm tzn, gdy sluchalem Fabiana Blaszczkiewicza tajemny plan to bylo, ze czasami pytamy sie Boga co mamy robic itp no i byla odpowiedz czy nawet, jesli uslyszymy odp od Boga to czy ja wykonamy, bo Bog moze nie mowic ze wzgledu, ze nie nastaiwamy sie na wykonanie tego co nam On moze powiedziec, coraz czesciej, gdy pytam co tez mam robic to przelatuje mi wtedy werset, co do wiernosci, jesli wierny w malych postawie Cie na wieksze. Mam 19 lat, koncze szkole nad studiami nie myslalem, moze jedynie awf, kocham pilke nozna, jak skoncze szkole nie wiem co mam ze soba poczac. Chce życ z Bogiem, ale nie wiem co mam dalej robic, nie mam w ogole pojecia, a dla mnie Bog jest najwazniejszy chociaz owczesnym zyciem moge tego nie pokazywac, bo jest impreza co tydzien, ale nie pijanstwo, bo ja pije piwo dwa i starczy. Jednak gleboko w sobie chce sluzyc Bogu, doswiadczylem pewnych uzdrowien tzn modlilem sie o ludzi, ale nie wiem mam naprawde ciezki dylemat, nie wiem co mam począc?
Skoro ten werset za Tobą chodzi, to zdaje się najistotniejsze jest, żebyś był wierny Bogu w drobnych sprawach codziennych, a na większe przyjdzie czas. Jeśli zachowasz taką postawę, jak opisałeś, to z pewnością zauważysz, jeżeli któregoś dnia Bóg da Ci znać, że pora na większe zmiany. Tylko pamiętaj, żeby nie stracić gotowości na nie.
„Szlachetny człowiek wymaga od siebie, prostak od innych.”
Kong Qiu znany jako Konfucjusz
Kong Qiu znany jako Konfucjusz