Nie obchodzę i ja. Jeśli przyjrzeć się temu "świętu" to dochodzę do wniosku, że jest ono częścią akcji przygotowanej przez kogoś komu zależy by Jezus kojarzył się z bezradnym dzieciątkiem, którego narodziny obchodzone są na dodatek w dniu pogańskiego bóstwa.
Czy w Biblii jest wogóle jakaś wzmianka by ktoś z osób służących Bogu Biblii obchodził urodziny? Nie ma śladu. Dlatego pierwsi chrześcijanie nie obchodzili ani własnych urodzin ani tym bardziej narodzin Jezusa.
Biblia nie podaje ani daty narodzin Jezusa, ani nakazu, ani nawet przesłanki by to robić. Przypadek?
Gwiazda,to jeden z niewielu elementów związanych z urodzeniem Jezusa zaczerpnięty z Biblii, ale jakoś tak ... na opak
Jej symbole są powszechne w wielu domach. Warto się zastanowić, że wg Biblii zaprowadziła ona ludzi parających się szukaniem znaków wróżebnych na niebie (To że wg prawa danego Izraelitom karano za to śmiercią bardzo dobrze pokazuje stosunek Jehowy do takich praktyk i do ludzi którzy się tym parali)prosto do wroga który usiłował zabić Jezusa i doprowadziło to przy okazji do rzezi dzieci.
To tak jakby przypisać ojcu który wyczekuje z utęsknieniem pierworodnego - o którym powszechnie wiadomo, że nienawidzi i nigdy sam nie korzysta z fejsa - informację, o możliwości porwania jego wyczekiwanego dziecka, która ktoś wysyła do...porywaczy. Przez...fejsa. Ta...to na pewno ojciec...
Warto zestawić sobie dwa rodzaje przekazu:
- z Mateusza 2 rozdziału
- z Łukasza 2 rozdziału
Ten z Łukasza łatwo można przypisać Bogu, ale poinformowanie wroga przez magusów? Poważnie?
Co naśladowca Jezusa miałby upamiętniać wieszaniem gwiazdki? Śmierć niemowląt? Przydałoby się trochę pomyśleć...
Zwyczaje bożonarodzeniowe to mix pogańskich wygładzonych zwyczajów, które nie tylko nie mają nic wspólnego z Biblią, ale w większości przypadków w mniej lub bardziej zakamuflowany sposób wręcz szydzą z tego co było ważne dla Jezusa i pierwszych chrześcijan.
Po co ktoś, kto chce podobać się Bogu i Chrystusowi miałby w tym uczestniczyć?
Tymczasem wg Biblii życie i działalność Jezusa miała i ma konkretny sens.
Korzystając z kilku dni wolnego warto zastanowić się lepiej nad tym jak wpływa to na każdego świadomość tego po co Jezus pojawił się na Ziemi. A więc po to by np:
- przybliżyć ludziom osobę Boga np:Mat 6:9; Jan 17:3-6
- odkupić skutki grzechu np: 1Kor 14:22; Rzym 6:23; 3:24; 1Jan 4:9,10
- przygotować grunt (np: wybranie i przygotowanie naśladowców, głoszenie o Królestwie)pod panowanie Królestwa Bożego w niebie i na Ziemi (o co zresztą polecił się modlić) np: Mat 6:10; Dan 2:44;7:14; Łuk 8:1; 1Jan 3:8
I tego co robi obecnie:
- Król panujący w niebie, przygotowujący się do rozszerzenia panowania na Ziemię - Filip 2:9-11; 1Kor 15:24-28
- głowa zorganizowanego zboru chrześcijańskiego, którego głównym zadaniem jest głoszenie o Królestwie po całej Ziemi. Np: Efez 5:23,24, Kolos 1:18; Efez 1:8-10; Mat 24:14
W kontekście tego, że Biblia przedstawia Jezusa (w bycie przedludzkim, podczas służby na Ziemi i po zmartwychwstaniu w niebie) jako konkretną, potężną Osobę znaną z wielu ważnych działań coroczne lulanie postaci w żłobku czemu ma służyć?
Warto to sobie przemyśleć
Czy w Biblii jest wogóle jakaś wzmianka by ktoś z osób służących Bogu Biblii obchodził urodziny? Nie ma śladu. Dlatego pierwsi chrześcijanie nie obchodzili ani własnych urodzin ani tym bardziej narodzin Jezusa.
Biblia nie podaje ani daty narodzin Jezusa, ani nakazu, ani nawet przesłanki by to robić. Przypadek?
Gwiazda,to jeden z niewielu elementów związanych z urodzeniem Jezusa zaczerpnięty z Biblii, ale jakoś tak ... na opak
Jej symbole są powszechne w wielu domach. Warto się zastanowić, że wg Biblii zaprowadziła ona ludzi parających się szukaniem znaków wróżebnych na niebie (To że wg prawa danego Izraelitom karano za to śmiercią bardzo dobrze pokazuje stosunek Jehowy do takich praktyk i do ludzi którzy się tym parali)prosto do wroga który usiłował zabić Jezusa i doprowadziło to przy okazji do rzezi dzieci. To tak jakby przypisać ojcu który wyczekuje z utęsknieniem pierworodnego - o którym powszechnie wiadomo, że nienawidzi i nigdy sam nie korzysta z fejsa - informację, o możliwości porwania jego wyczekiwanego dziecka, która ktoś wysyła do...porywaczy. Przez...fejsa. Ta...to na pewno ojciec...
Warto zestawić sobie dwa rodzaje przekazu:
- z Mateusza 2 rozdziału
- z Łukasza 2 rozdziału
Ten z Łukasza łatwo można przypisać Bogu, ale poinformowanie wroga przez magusów? Poważnie?
Co naśladowca Jezusa miałby upamiętniać wieszaniem gwiazdki? Śmierć niemowląt? Przydałoby się trochę pomyśleć...
Zwyczaje bożonarodzeniowe to mix pogańskich wygładzonych zwyczajów, które nie tylko nie mają nic wspólnego z Biblią, ale w większości przypadków w mniej lub bardziej zakamuflowany sposób wręcz szydzą z tego co było ważne dla Jezusa i pierwszych chrześcijan.
Po co ktoś, kto chce podobać się Bogu i Chrystusowi miałby w tym uczestniczyć?
Tymczasem wg Biblii życie i działalność Jezusa miała i ma konkretny sens.
Korzystając z kilku dni wolnego warto zastanowić się lepiej nad tym jak wpływa to na każdego świadomość tego po co Jezus pojawił się na Ziemi. A więc po to by np:
- przybliżyć ludziom osobę Boga np:Mat 6:9; Jan 17:3-6
- odkupić skutki grzechu np: 1Kor 14:22; Rzym 6:23; 3:24; 1Jan 4:9,10
- przygotować grunt (np: wybranie i przygotowanie naśladowców, głoszenie o Królestwie)pod panowanie Królestwa Bożego w niebie i na Ziemi (o co zresztą polecił się modlić) np: Mat 6:10; Dan 2:44;7:14; Łuk 8:1; 1Jan 3:8
I tego co robi obecnie:
- Król panujący w niebie, przygotowujący się do rozszerzenia panowania na Ziemię - Filip 2:9-11; 1Kor 15:24-28
- głowa zorganizowanego zboru chrześcijańskiego, którego głównym zadaniem jest głoszenie o Królestwie po całej Ziemi. Np: Efez 5:23,24, Kolos 1:18; Efez 1:8-10; Mat 24:14
W kontekście tego, że Biblia przedstawia Jezusa (w bycie przedludzkim, podczas służby na Ziemi i po zmartwychwstaniu w niebie) jako konkretną, potężną Osobę znaną z wielu ważnych działań coroczne lulanie postaci w żłobku czemu ma służyć?
Warto to sobie przemyśleć