2016-12-27, 03:05 PM
(2016-12-27, 12:24 PM)mateusz napisał(a): Co do świąt... jest to oczywiście festiwal konsumpcji i obłudy, ale wg mnie w miarę nieszkodliwy. Ma też swoje pozytywne aspekty (można odpocząć i zjeść obiad u rodziny).
I tu rodzi się pytanie czy aby faktycznie taki nieszkodliwy, skoro, jak sam twierdzisz to "oczywiście festiwal konsumpcji i obłudy"
Rodzi się pytanie czy chrześcijanin w czymś takim powinien uczestniczyć. Czy nie są to małe ustępstwa, które w efekcie prowadzą do coraz większych ustępstw. Czy chrześcijanin powinien robić w tym przypadku to co wszyscy, bo jak mówisz to "nieszkodliwe" czy też powinien odseparować się od tego "festiwalu"?