2017-01-06, 05:21 PM
"W zasadzie to Ateizm, jest tylko odrzuceniem Teizmu, a nie stwierdzeniem, że Boga nie ma".
Tak dla zasady - to bardzo zawężone określenie. Nie wnikając w cały proces zmian odnośnie stosowania w różnych przedziałach czasowych tego terminu, bazuję na jego pochodzeniu (najkrócej: brak-boga).
Wracając do mojego zdania w temacie, brzmi ono tak:
Każda forma rozmijająca się z Bogiem, jest próbą wypełnienia miejsca w człowieku, stanowiącego brak zgodnego życia wespół z Nim.
Tak dla zasady - to bardzo zawężone określenie. Nie wnikając w cały proces zmian odnośnie stosowania w różnych przedziałach czasowych tego terminu, bazuję na jego pochodzeniu (najkrócej: brak-boga).
Wracając do mojego zdania w temacie, brzmi ono tak:
Każda forma rozmijająca się z Bogiem, jest próbą wypełnienia miejsca w człowieku, stanowiącego brak zgodnego życia wespół z Nim.