2017-02-11, 12:59 PM
Cześć. Czasami spotykam na forach, które przeglądam, pytanie: kiedy się nawróciłeś? Mi trudno odpowiedzieć na nie, podać jakiś konkretny moment na osi czasu. Możliwe, że nadal nie jestem nawrócony, ale na pewno interesuje mnie fenomen Biblii. Chciałbym, abyście odpowiedzieli, oczywiście, ten kto czuje się na siłach , jaki jest Wasz stosunek do tego typu pytań? Czy w ogóle pytanie kogoś o moment nawrócenia nie jest małym faux pas?
Otworzyłem sobie dzisiaj NT na temacie mówienia językami. Przytoczę go:
(1) Starajcie się posiąść miłość, troszczcie się o dary duchowe, szczególnie zaś o dar proroctwa! (2) Ten bowiem, kto mówi językiem, nie ludziom mówi, lecz Bogu. Nikt go nie słyszy, a on pod wpływem Ducha mówi rzeczy tajemne.
1 Kor 14: 1-2
Nie chcę zaciemniać tego tekstu przez cytowanie zbyt wielu wersetów, więc zacytowałem tylko dwa.
Dar mówienia językami przewija się w rozmaitych dyskusjach. Jak to jest, że można mówić, a jednocześnie nie być słyszanym? Czy ktoś z Was ma pomysł na czym polega ta koncepcja?
Otworzyłem sobie dzisiaj NT na temacie mówienia językami. Przytoczę go:
(1) Starajcie się posiąść miłość, troszczcie się o dary duchowe, szczególnie zaś o dar proroctwa! (2) Ten bowiem, kto mówi językiem, nie ludziom mówi, lecz Bogu. Nikt go nie słyszy, a on pod wpływem Ducha mówi rzeczy tajemne.
1 Kor 14: 1-2
Nie chcę zaciemniać tego tekstu przez cytowanie zbyt wielu wersetów, więc zacytowałem tylko dwa.
Dar mówienia językami przewija się w rozmaitych dyskusjach. Jak to jest, że można mówić, a jednocześnie nie być słyszanym? Czy ktoś z Was ma pomysł na czym polega ta koncepcja?