2017-05-01, 06:15 AM
Według Jezusa zacząć by należało od pozbycia się samego siebie czyli swojego JA.
Z tego co widać na świecie, ludzie, którzy bardziej myślą o innych niż o sobie osiągają założone przez Ciebie cele, nawet do tych celów nie dążąc, a nawet mając zupełnie inne priorytety.
Tyle, że ci ludzie nie myślą o swoich kompleksach, a raczej myślą o tym jak mogą pomóc innym
I uznanie, docenienie, czasem miłość przychodzą, jakoś tak same.
Potem ludzie ci wydają książki, są w telewizjach śniadaniowych, na pudelkach, robią zdjęcia na ściankach.....
Zazwyczaj....
Bo czasami niektórzy ludzie pomagają ludziom cichutko, bez szumu i umierają cichutko i bez szumu, ale za to z poczuciem spełnionego życia
Tak więc odpowiadając na Twoje pytanie można dać takiego pomysła:
Rozglądnij się wokół siebie
Powodzenia
Z tego co widać na świecie, ludzie, którzy bardziej myślą o innych niż o sobie osiągają założone przez Ciebie cele, nawet do tych celów nie dążąc, a nawet mając zupełnie inne priorytety.
Tyle, że ci ludzie nie myślą o swoich kompleksach, a raczej myślą o tym jak mogą pomóc innym
I uznanie, docenienie, czasem miłość przychodzą, jakoś tak same.
Potem ludzie ci wydają książki, są w telewizjach śniadaniowych, na pudelkach, robią zdjęcia na ściankach.....
Zazwyczaj....
Bo czasami niektórzy ludzie pomagają ludziom cichutko, bez szumu i umierają cichutko i bez szumu, ale za to z poczuciem spełnionego życia
Tak więc odpowiadając na Twoje pytanie można dać takiego pomysła:
Rozglądnij się wokół siebie
Powodzenia