2016-06-30, 06:17 AM
Kaszanka, jeść czy nie jeść
|
@Gerald
Nakaz z DzAp został dany później, po zmartwychwstaniu Jezusa i dotyczył "rzeczy niezbędnych" które miały obowiązywać chrześcijan. To nie była sugestia. Bóg nie jest drobiazgowy, pozwolił chrześcijanom jeść wykrwawione (zwierząt, które nie zostały "zadławione/uduszone" lecz zabite przez poderżnięcie gardła) mięso nawet tych uznane wcześniej za nieczyste. Krew nigdy nie była uznawana przez Boga jako pokarm. Przynajmniej od czasów Noego jest na to przepis. Zmieniały się wg potrzeb wytyczne co do moralności, małżeństwa i innych ważnych rzeczy. Jeśli chodzi o krew stosunek Boga jest niezmienny. Miała specjalne przeznaczenie. Nie ogranicza nas to w żaden sposób, bo cena niezjedzenia kaszanki (nawet jak ktoś lubi) jest śmiesznie mała biorąc pod uwagę to, że może nie podobać się to Bogu. Nie jest większym wyrzeczeniem niż powstrzymanie się od jedzenia z jednego z wielu drzew w ogrodzie z którego Bóg jeść zabronił.
2016-06-30, 10:13 AM
Ok Daniel.
Jak uważasz, tak rób, Twoje przekonanie jest o niebo ważniejsze niż moje
@Gerald
Nie twierdzę, że coś "mojego" jest ważniejsze. Mogę mieć przekonanie że coś jest takie a nie inne. Ty patrzysz na to inaczej. Mamy do tego prawo. Mamy też prawo do tego by się mylić. Fajnie, że można o tym z szacunkiem do siebie pogadać. Trzeba sprawdzić co na to Biblia, i działać zgodnie z sumieniem. My nie powinniśmy siebie rozliczać ani narzucać swojego zdania. Pozdrawiam
2016-06-30, 11:41 AM
A ja twierdzę
Bo Ty za swoje twierdzenia odpowiesz. I dlatego Twoje twierdzenia dla Ciebie są dużo ważniejsze niż moje Moje są dla mnie najważniejsze bo z kolei za nie ja odpowiem. Tak tylko gwoli wyjaśnienia, abyś nie przejmował się za bardzo Cytat:Danieq Świetnie rzeknięte, tyle że cholernie trudne w realizacji Oby udawało się jak najczęściej
@Gerald
Trafne sprostowanie Subiektywnie ważniejsze. Czy obiektywnie to Ktoś inny osądzi.
2016-06-30, 11:57 AM
Otóż to Daniel
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości