@joann071
1.
- "Nowy Testament" NIE mówi takich rzeczy jak : "Biada wam Samuraje, obłudnicy (...), przewodnicy ślepi (...), głupi i ślepi! (...), podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa (...), zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości (...), Węże, plemię żmijowe, (...) spadnie na was wszystka krew niewinna, przelana na ziemi".
- "Nowy Testament" natomiast MÓWI wszystkie te rzeczy o faryzeuszach.
- Ja nigdy NIE powiedziałem niczego takiego o chrześcijanach. A zastanów się co by było jakbym powiedział. Jak byś zareagowała?
2.
- "Nowy Testament" NIE mówi takich rzeczy jak " Japończycy zabili Pana Jezusa (...) Nie podobają się oni Bogu i są wrodzy wszystkim ludziom."
- "Nowy Testament" natomiast MÓWI to o Żydach.
- Ja nigdy nie napisałem, że "chrześcijanie" są odpowiedzialni zbiorowo za cokolwiek. A co by było jakbym tak pisał?
3.
- Chrześcijaństwo NIE powstało jako antyteza i zaprzeczenie dla Szintoizmu a Jezus nie podawał się za Cesarza Japonii. Chrześcijanie nie uważają, że powinni zastąpić Japończyków jako Imperium Wschodzącego Słońca.
- Chrześcijanie natomiast powstali jako antyteza i zaprzeczenie Judaizmu, Jezus podawał się za Króla Żydów a chrześcijanie twierdzą, że zastąpili Żydów jako naród wybrany.
4.
- Nie da się być chrześcijaninem i nie krytykować non-stop najcenniejszych dla Żydów wartości takich jak Tora. Martin np. robi to w prawie każdym odcinku i nikogo nie powinno to dziwić bo to jest program o chrześcijaństwie i trudno wymagać by nie mówił o istocie chrześcijaństwa czyli zastąpieniu Tory wiarą w Jezusa.
- Nie da się szczerze pisać o judaizmie i nie napisać, że dla nas to bluźnierstwo. Zastanów się: Żydzi nie wierzą w Jezusa, co nie. Czy jeśli a nóż Jezus nie jest Bogiem to czy czczenie go nie jest bałwochwalstwem? A czy jeśli "NT" nie pochodzi od Boga to czy jego autorzy nie są fałszywymi prorokami. Dla nas tak jest - bałwochwalczy kult założony przez fałszywych proroków. Straszne słowa??? Ale czy straszniejsze od tych które cytowałem wyżej z "NT".
5.
- Martin kiedyś w odcinku powiedział, że w proroka mormonów - Moroniego może uwierzyć tylko Moron (ang. dureń). Czy tam, że sam prorok to Moron, już nie pamiętam. I nikt się nie oburzył.
- Jaka by była reakcja jakbym napisał że Jezus Chrystus to Jebus Chytrus?
Podsumowując to nie jest tak, że ja jestem tu stroną atakującą a chrześcijanie się bronią. Nie jest też wcale tak, że to ja używam najmocniejszych słów jakie tu padają. Problem nie jest w tym co się mówi, tylko kto mówi i o kim.
PEACE!
ps. Dostałem bana konkretnie za to, że kobiecie która wrzucała w komentarze linki do stron o tym, że Żydzi porywają dzieci i mordują je w satanistycznych rytuałach i że tak nakazuje nasz Talmud, napisałem, że jest "głupiutka". heh. Do dziś nie wiem jak mogłem... Przecież ona na pewno nie chciała nikogo urazić.
Cytat:Przecież jak mówię do jakiegoś Japończyka, który nie słyszał o Chrystusie:To by była nawet trafna analogia gdyby nie kilka faktów:
" jestem chrześcijanką, służką Jezusa i nie gniewajcie się za moje poglądy" - to nie przepraszam za swoją wiarę, tylko mówię o różnicach kulturowych, przez które, nie od razu się zrozumiemy.
1.
- "Nowy Testament" NIE mówi takich rzeczy jak : "Biada wam Samuraje, obłudnicy (...), przewodnicy ślepi (...), głupi i ślepi! (...), podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa (...), zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości (...), Węże, plemię żmijowe, (...) spadnie na was wszystka krew niewinna, przelana na ziemi".
- "Nowy Testament" natomiast MÓWI wszystkie te rzeczy o faryzeuszach.
- Ja nigdy NIE powiedziałem niczego takiego o chrześcijanach. A zastanów się co by było jakbym powiedział. Jak byś zareagowała?
2.
- "Nowy Testament" NIE mówi takich rzeczy jak " Japończycy zabili Pana Jezusa (...) Nie podobają się oni Bogu i są wrodzy wszystkim ludziom."
- "Nowy Testament" natomiast MÓWI to o Żydach.
- Ja nigdy nie napisałem, że "chrześcijanie" są odpowiedzialni zbiorowo za cokolwiek. A co by było jakbym tak pisał?
3.
- Chrześcijaństwo NIE powstało jako antyteza i zaprzeczenie dla Szintoizmu a Jezus nie podawał się za Cesarza Japonii. Chrześcijanie nie uważają, że powinni zastąpić Japończyków jako Imperium Wschodzącego Słońca.
- Chrześcijanie natomiast powstali jako antyteza i zaprzeczenie Judaizmu, Jezus podawał się za Króla Żydów a chrześcijanie twierdzą, że zastąpili Żydów jako naród wybrany.
4.
- Nie da się być chrześcijaninem i nie krytykować non-stop najcenniejszych dla Żydów wartości takich jak Tora. Martin np. robi to w prawie każdym odcinku i nikogo nie powinno to dziwić bo to jest program o chrześcijaństwie i trudno wymagać by nie mówił o istocie chrześcijaństwa czyli zastąpieniu Tory wiarą w Jezusa.
- Nie da się szczerze pisać o judaizmie i nie napisać, że dla nas to bluźnierstwo. Zastanów się: Żydzi nie wierzą w Jezusa, co nie. Czy jeśli a nóż Jezus nie jest Bogiem to czy czczenie go nie jest bałwochwalstwem? A czy jeśli "NT" nie pochodzi od Boga to czy jego autorzy nie są fałszywymi prorokami. Dla nas tak jest - bałwochwalczy kult założony przez fałszywych proroków. Straszne słowa??? Ale czy straszniejsze od tych które cytowałem wyżej z "NT".
5.
- Martin kiedyś w odcinku powiedział, że w proroka mormonów - Moroniego może uwierzyć tylko Moron (ang. dureń). Czy tam, że sam prorok to Moron, już nie pamiętam. I nikt się nie oburzył.
- Jaka by była reakcja jakbym napisał że Jezus Chrystus to Jebus Chytrus?
Podsumowując to nie jest tak, że ja jestem tu stroną atakującą a chrześcijanie się bronią. Nie jest też wcale tak, że to ja używam najmocniejszych słów jakie tu padają. Problem nie jest w tym co się mówi, tylko kto mówi i o kim.
PEACE!
ps. Dostałem bana konkretnie za to, że kobiecie która wrzucała w komentarze linki do stron o tym, że Żydzi porywają dzieci i mordują je w satanistycznych rytuałach i że tak nakazuje nasz Talmud, napisałem, że jest "głupiutka". heh. Do dziś nie wiem jak mogłem... Przecież ona na pewno nie chciała nikogo urazić.