2017-10-23, 10:56 PM
Cytat: 1. Jeśli C.S. Lewis uważał, że początek Biblii jest mityczny i dopiero ze sfery przypuszczeń i przeczuć wyłoni się prawda, to sam sobie przeczył, pisząc o "nakrętce" (s.11,
http://www.samizdat.qc.ca/arts/lit/Theol...ry_CSL.pdf ), bowiem do tej pory nauka nie wie, jak powstał świat i na nim życie ( zakrętka jeszcze nie pękła). Innymi słowy - do czasów nam współczesnych powinniśmy traktować opis stworzenia jako opis stworzenia, nie jako mit.
O ile Lewis faktycznie lubi sobie przeczyć i nie jest najlepszym filozofem, o tyle ten przykład jest raczej okej.
Zauważ, że już teraz można z pewnych części tej "łuski" zrezygnować. Literalnie rozumiany opis z Księgi Rodzaju mówi np. o innej kolejności stwarzania niż ta, którą znamy z wykopalisk. W połączeniu z chronologią tej księgi mamy tutaj sugestię, że świat ma zaledwie kilka tysięcy lat, co jest niemożliwe do połączenia z geologią. Te parę tysięcy lat temu miała żyć para będąca wspólnym przodkiem wszystkich ludzi, co się nie zgadza z genetyką. Itd., itp.
Tak naprawdę już w starożytności Augustyn pisał, że trzeba być gotowym na odrzucenie literalnego rozumienia tych fragmentów, jeśli rozwój nauki pokaże, że nie zgadzają się z faktami.
Cytat:2. Na s.13 znajdujemy słowa "[...] the belief which makes people find it natural to think that morality springs from savage taboos [...]". Co prawda, odnoszą się do innej kwestii i kontekst, w jakim je umieszczono, pozwala jasno zrozumieć ich przesłanie.
Jednak czy i tu nie można pokusić się o analogię z myśleniem w p.1? Czyli, że wcześniej, nim Bóg dał dekalog i przepisy szczegółowe, ludzie przeczuwali co jest dobrem, a co złem?
W sumie może. To by było bardzo w stylu ;-)
Cytat:3. Przykład Mesjasza nie jest dobry. Wcześniej przeczuwano i wyobrażano Go sobie, ale nie na podstawie mitów, lecz zawoalowanej dla człowieka prawdy (w Starym Testamencie).
Jemu chodzi wydaje mi się o coś trochę innego. Zauważ, że ci przygotowani przez Stary Testament - Żydzi - w większości odrzucili przesłanie chrześcijaństwa. Po prostu nie zgadzało im się ono z dosłownym brzmieniem ST, i trudno się dziwić, patrząc np. na wygibasy przy proroctwach w Ewangelii Mateusza. Natomiast z czasem masowo przyjęli je pogańscy Grecy, którzy koncepcję zbawiciela znali ze swoich mitów, rozumianych alegorycznie.
Cytat:4. Czy autor Biblii pozwala na umieszczanie w niej nieprawdy, skoro kłamstwa w Nim nie ma?
No myślę, że te przypowieści Jezusa też się niekoniecznie wydarzyły naprawdę. Nie każda fikcja jest kłamstwem.
Cytat:5. Czy Bóg raczej nie przedstawił opisu stworzenia po prostu jako opisu, używając formy schematycznej, aby nakreślić, jak to było w sposób, który dla człowieka będzie zrozumiały?
Moim zdaniem to chyba na jedno wychodzi. Jeśli takie podejście cię przekonuje bardziej, to nie ma sprawy ;-) Do mnie akurat przemawia określenie tych fragmentów jako mitu, i tylko chciałem pokazać, że można to pogodzić z chrześcijaństwem (na przykładzie Lewisa). Ale się chyba zgadzamy, że nie wszystko należy tam rozumieć dosłownie?