(2017-12-12, 02:46 PM)Konq napisał(a):(2017-12-11, 10:30 PM)mateusz napisał(a):Cytat:Wartość historyczną Ewangelii podkreślałoby nie tyle użycie w niej (jak w Iliadzie) wątków historycznych, ile użycie w innych dziełach historycznych wydarzeń specyficznych dla Ewangelii, czyli np. wątki z życia Jezusa. Pechowo nigdzie ich nie ma, a jedyne wspomnienia o tym, że w ogóle ktoś o imieniu Jezus istniał i nazywano go Chrystusem, pochodzą już z faktu, że istnieją jego wyznawcy.
Kurcze, no ile razy można tłumaczyć, że wzmianki o wyznawcach u Tacyta mają znaczenie drugorzędne dla istnienia Jezusa, a dowodzi się tego z potwierdzonego w kilku niezależnych od siebie źródłach faktu istnienia jego rodziny (konkretnie: brata) i bezpośrednich uczniów, a nie późniejszych wyznawców...
A "wartość historyczna Ewangelii" w ogóle nie jest tym samym tematem co istnienie Jezusa, tak jak wiarygodność "Kwiatków św. Franciszka" nie jest tym samym tematem, co istnienie Franciszka z Asyżu... Cały czas mieszasz te dwie sprawy, zupełnie bez potrzeby.
Przepraszam, ale jakie inne źródła mówią o "rodzinie" Jezusa, oprócz Testimonium Flavianum, które zamieszcza dość kontrowersyjny i niejednoznaczny fragment.
Kurcze, przecież dyskutowaliśmy kiedyś o tym.
Flawiusz w innym miejscu (nie Testimonium) i Paweł w liście do Galatów. Skąd wiemy, ze Paweł sobie Jakuba nie zmyślił, to też już wyjaśniałem w innym wątku.
Szczerze to weź sobie przeczytaj na ten temat cokolwiek oprócz teoryjek Carriera :p