@Daniel
Pisarze imię Boga zapisywali, czyli faktycznie - używali go. Ale tylko na piśmie. A i to nie "bez wahania".
W oryginale zapisywało się je tak w zależności od używanego alfabetu:
Ten ostatni to alfabet asyryjski używany do dzisiaj. Są tam 4 znaki i nie ma samogłosek.
W zapisie masoreckim jest ono najczęściej (bo nie zawsze) zapisywane tak: יְהוָֹה
Czy zatem teraz zakładając, że tradycja masorecka jest wiarygodna, skoro mamy już samogłoski, to czy da się je wymówić?
Nie.
Dlaczego?
Bo ten zapis jest nieprawidłowy. Nie ma w hebrajskim takiego czegoś jak וָֹ .
Ci którzy wierzą, że wymowa powinna być Jehowa udają, jakby mała kropeczka na górze była ponad poprzednią literą a nie pod tą co jest.
Na tym właśnie polegało ów "wahanie" skrybów, że zapisali to imię tak, że nie da się go wymówić. A skąd wzięli samogłoski?
Ze słowa "Adonaj', bo tak właśnie to imię wymawiano. A czasem wymawiano inaczej i wtedy są w manuskryptach samogłoski od innych słów.
A najśmieszniejsze jest to, że są ludzie którzy robią duży problem z tego, że ktoś nie wymawia tego "jehowa", tylko ''jahwe'' albo nie wymawia wcale, ale już tym samym ludziom nie przeszkadza, że na Brooklyn'ie też nie wymawia się go 'jehowa' tylko 'dżihołwa'.
hej!
Cytat:Fragmenty z Izajasza (Izajasza 40:28; Izajasza 42:5; Izajasza 43:11), które podałaś - podobnie zresztą jak prawie 7 tys innych miejsc w Biblii - podają osobiste imię Boga. Używali go powszechnie pisarze hebrajscy. To nie są wyrwane z kontekstu fragmenty. Znali Boga z imienia, nie wachali się używać. W psalmach, w modlitwach, u proroków tego pełno. W późniejszych tłumaczeniach, podobnie jak w większości polskich przekładów zostało ono zastąpione najczęściej tytułem „Pan”.
Pisarze imię Boga zapisywali, czyli faktycznie - używali go. Ale tylko na piśmie. A i to nie "bez wahania".
W oryginale zapisywało się je tak w zależności od używanego alfabetu:
Ten ostatni to alfabet asyryjski używany do dzisiaj. Są tam 4 znaki i nie ma samogłosek.
W zapisie masoreckim jest ono najczęściej (bo nie zawsze) zapisywane tak: יְהוָֹה
Czy zatem teraz zakładając, że tradycja masorecka jest wiarygodna, skoro mamy już samogłoski, to czy da się je wymówić?
Nie.
Dlaczego?
Bo ten zapis jest nieprawidłowy. Nie ma w hebrajskim takiego czegoś jak וָֹ .
Ci którzy wierzą, że wymowa powinna być Jehowa udają, jakby mała kropeczka na górze była ponad poprzednią literą a nie pod tą co jest.
Na tym właśnie polegało ów "wahanie" skrybów, że zapisali to imię tak, że nie da się go wymówić. A skąd wzięli samogłoski?
Ze słowa "Adonaj', bo tak właśnie to imię wymawiano. A czasem wymawiano inaczej i wtedy są w manuskryptach samogłoski od innych słów.
A najśmieszniejsze jest to, że są ludzie którzy robią duży problem z tego, że ktoś nie wymawia tego "jehowa", tylko ''jahwe'' albo nie wymawia wcale, ale już tym samym ludziom nie przeszkadza, że na Brooklyn'ie też nie wymawia się go 'jehowa' tylko 'dżihołwa'.
hej!