(2018-07-07, 01:34 PM)mateusz napisał(a): Pitupitu, tylko że twoja ilustracja działa, bo człowiek nie umie się skontaktować z gryzoniami i im wytłumaczyć co jest grane. Dlatego nornice go od początku nie rozumieją. Dlatego człowiek wykorzystuje coraz to bardziej drastyczne środki, które też nie działają, bo nasze dwa gatunki się nie umieją ze sobą porozumieć.
Żeby to się odnosiło do relacji człowiek-Bóg, to byś musiała też założyć, że Bóg nie umie się skontaktować z nami. I cała historia ludzkości wtedy polega na takim nieporozumieniu, jakie ma rolnik z gryzoniami.
A drugi problem jest taki, że nornice w twoim przykładzie mają rację: człowiek się o nie nie troszczy. On chce tylko, żeby mu nie właziły na uprawę. Jeśli w tym celu trzeba wysłać lisy żeby zeżarły gryzonie, no to trudno, niech zeżrą. Człowiek nie jest dla nich dobry. Co najwyżej daje im szansę przetrwania, ale tylko pod warunkiem, że nie będą mu za bardzo przeszkadzały.
............................
Po kolei:
Bóg potrafi się skontaktować z nami, ale nie jest w stanie nam wytłumaczyć, co jest grane, ponieważ nie jesteśmy w stanie pojąć Jego rzeczywistości. Działa to dokładnie tak, jak u nornic. Wydanie zakazu bez wyjaśnienia. My widzimy tylko naszą logikę i naszą sprawiedliwość; jesteśmy w podzbiorze, nie ogarniając zbioru. Dlatego boże myśli nie są naszymi myślami i boże drogi nie są naszymi drogami.
Troszczy się. Gdyby tak nie było, usunąłby nornice od razu, bez ostrzeżeń.
Nornice z ilustracji są ważne, skoro człowiek daje im wolną wolę, czeka na właściwą reakcję, stopniuje ostrzeżenia (pierwsze ostrzeżenie było na samym początku, zanim poszły w szkodę, gdzie czyha na nie niebezpieczeństwo. Człowiek o tym wie wcześniej, one nie).
Jest tu jeszcze jedna sprawa. Co złego jest w tym, że człowiek chce, aby nie niszczono jego uprawy?
Jeśli kupi samochód - co złego jest w tym, że nie chciałby, aby ktoś go zdemolował? Nie przeszkadza mu to, że obok zaparkowanego auta przechodzą ludzie. Nie niszczą, nie przeszkadzają.
Jeśli zaczną przeszkadzać, rozbiją samochód, a on wystąpi przeciw nim - powiesz, że nie jest dla nich dobry?