2018-07-26, 04:22 PM
(2018-07-26, 03:47 PM)Przemeks napisał(a): 4. Ok.
5. Rzecz może polegać na zastosowaniu swoistego probierza wiary - kto udaje, a kto wierzy. Przecież ludzie udają, fałszują rzeczywistość o sobie - może się okazać, że spora część ludzi tylko podaje się za naśladowców Jezusa, a faktycznie nimi nie jest.
Ja też bym wiele rzeczy chciał, np. auto. Czasami jednak trzeba popatrzeć na rzeczywistość krytycznym okiem, czasami to pomaga.
AD.5. No właśnie dlatego, napisałem o falsyfikacji naukowej, która dla mnie jest takim probierzem. Problem dla mnie jest, że religia często takiego probierza nie ma i spotykam się z argumentami, które w takim przypadku odwołują się do argumentów ad personam itp. Przykładem jest tu krytykowany przez was dogmat o nieomylności papieża, jak widać po ostatnich wydarzeniach, Katolik, a nawet katolicki duchowny, może powiedzieć, że Papież nie ma racji i gdzieś będzie miał ten dogmat, jednocześnie w dyskusji będzie zasłaniał się tym, że broni w ten sposób wiary katolickiej.