2018-07-30, 03:57 PM
1 Nie mówię, że mieli tak niski poziom zrozumienia. Chcę powiedzieć tylko, że z biblii wprost wynika, że nie znali dobra ani zła przed zjedzeniem z tego drzewa. Tu taka moja teoria której jeszcze nie sprawdziłem: Możliwe, że rozumieli świat na zasadzie nie czyń drugiemu co tobie nie miłe.
2 i 3 Jezus faktycznie miał cel w życiu, ale nikt nie wiedział jaki aż do ukrzyżowania. Pamiętasz rozmowę Jezusa z Nikodemem? Tam Jezus mówi, że ktoś kto narodził się z ducha jest jak wiatr nie wiesz dokąd zmierza. I powiedz mi jak to się łączy ze zorganizowanymi chrześcijanami? Nie chodzi mi o to, że każde spotkanie musi być spontaniczne.
3 A co do świąt. Co z tego, że to były święta ludzi którzy mordowali chrześcijan. Paweł też mordował a chrześcijanie i tak go przyjęli. Podaj jakiś powód dlaczego mielibyśmy nie wspominać takich momentów jak narodzenie, śmierć czy zmartwychwstanie?
2 i 3 Jezus faktycznie miał cel w życiu, ale nikt nie wiedział jaki aż do ukrzyżowania. Pamiętasz rozmowę Jezusa z Nikodemem? Tam Jezus mówi, że ktoś kto narodził się z ducha jest jak wiatr nie wiesz dokąd zmierza. I powiedz mi jak to się łączy ze zorganizowanymi chrześcijanami? Nie chodzi mi o to, że każde spotkanie musi być spontaniczne.
3 A co do świąt. Co z tego, że to były święta ludzi którzy mordowali chrześcijan. Paweł też mordował a chrześcijanie i tak go przyjęli. Podaj jakiś powód dlaczego mielibyśmy nie wspominać takich momentów jak narodzenie, śmierć czy zmartwychwstanie?