2018-07-31, 06:16 PM
@Daniel
Właśnie - z działań! I tu nijak mi nie pasuje głoszenie pawłowe, i protestanckie zarazem, że wyłącznie łaska, wyłącznie wiara. Kwestia też otwarta jest taka, kto ma głosić? Jest taki pęd, że każdy chrześcijanin ma głosić. No i ja dałam się w ten kanał dawno temu wpuścić, chociaż nie miałam ani wiedzy ani predyspozycji do głoszenia Ewangelii. Próbowałam "nawrócić" moje dorosłe (bardzo) dzieci i doprowadziłam do tego, że są ateistami.
A jak rozumiesz w takim razie "działanie", czy masz na myśli zbawienie z uczynków?. Bo tu się nie zgodzę.
Sprawa uczynków w ogóle jest bardzo ciekawa i zależy gdzie ucho przyłożyć to inna nauka. Totalny zamęt.
Dobre uczynki należy czynić, to oczywiste, ale jakoś tak się składa, że zauważyłam największe miłosierdzie, najwięcej dobrych uczynków i sama wiele w życiu pomocy doświadczyłam od ludzi którzy są ateistami, agnostykami, a od "prawdziwych" chrześcijan głównie baty.
Właśnie - z działań! I tu nijak mi nie pasuje głoszenie pawłowe, i protestanckie zarazem, że wyłącznie łaska, wyłącznie wiara. Kwestia też otwarta jest taka, kto ma głosić? Jest taki pęd, że każdy chrześcijanin ma głosić. No i ja dałam się w ten kanał dawno temu wpuścić, chociaż nie miałam ani wiedzy ani predyspozycji do głoszenia Ewangelii. Próbowałam "nawrócić" moje dorosłe (bardzo) dzieci i doprowadziłam do tego, że są ateistami.
A jak rozumiesz w takim razie "działanie", czy masz na myśli zbawienie z uczynków?. Bo tu się nie zgodzę.
Sprawa uczynków w ogóle jest bardzo ciekawa i zależy gdzie ucho przyłożyć to inna nauka. Totalny zamęt.
Dobre uczynki należy czynić, to oczywiste, ale jakoś tak się składa, że zauważyłam największe miłosierdzie, najwięcej dobrych uczynków i sama wiele w życiu pomocy doświadczyłam od ludzi którzy są ateistami, agnostykami, a od "prawdziwych" chrześcijan głównie baty.