2018-07-30, 05:35 PM
@Tizment.90
Skąd wiesz co jest a co nie jest pracowaniem w szabat?
Co do "ducha prawa" to nie ma czegoś takiego poza systemem prawa łacińskiego a nawet tam jest używane w zupełnie innym znaczeniu niż ty to czynisz. Nie wiem skąd się bierze to mieszanie pojęć i systemów prawnych ale mam wrażenie, że ludzie powtarzają to jeden od drugiego nie zastanawiając się co to tak naprawdę znaczy.
I najważniejsze - wg. Biblii sam Bóg publicznie kazał przestrzegać swojego Prawa np. nie zjadać tych chlebów. Nie mówił nic o żadnych duchach ani literach, tylko o zupełnie innych kategoriach (które chrześcijanie zwyczajnie ignorują). Potem pojawia się człowiek twierdzący, że posiada autorytet i twierdzi, że jednak można zjadać.
Dlaczego nieweryfikowalne twierdzenia Jezusa lub Pawła stawiane są wyżej niż słowa samego Boga wypowiedziane przy milionach świadków?
Skąd wiesz co jest a co nie jest pracowaniem w szabat?
Co do "ducha prawa" to nie ma czegoś takiego poza systemem prawa łacińskiego a nawet tam jest używane w zupełnie innym znaczeniu niż ty to czynisz. Nie wiem skąd się bierze to mieszanie pojęć i systemów prawnych ale mam wrażenie, że ludzie powtarzają to jeden od drugiego nie zastanawiając się co to tak naprawdę znaczy.
I najważniejsze - wg. Biblii sam Bóg publicznie kazał przestrzegać swojego Prawa np. nie zjadać tych chlebów. Nie mówił nic o żadnych duchach ani literach, tylko o zupełnie innych kategoriach (które chrześcijanie zwyczajnie ignorują). Potem pojawia się człowiek twierdzący, że posiada autorytet i twierdzi, że jednak można zjadać.
Dlaczego nieweryfikowalne twierdzenia Jezusa lub Pawła stawiane są wyżej niż słowa samego Boga wypowiedziane przy milionach świadków?