(2018-11-01, 09:49 PM)Gerald napisał(a): Bartek pyta o konkrety i konkretów wymaga. Jak odrózniasz duchy Luke8l i czy to jest w ogóle związane z pytaniem?Uważam, że kontakt z Jezusem można mieć za pośrednictwem Ducha Świętego i moim zdaniem jest to związane z pytaniem.
Co do nawrócenia. Też uważam, że najpierw trzeba sie nawrócić i Boga szukać, aby odpowiedzi oczekiwać. Czasami trzeba szukać długo. Bardzo długo. I na odpowiedź trzeba czekać długo, bardzo długo, dla niektórych za długo.
Ale Pismo pokazuje, że wytrwałosć ma znaczenie
I czemu Richard Bennett "W tym to właśnie okresie mojego życia zacząłem naprawdę poszukiwać w Piśmie Świętym poselstwa zbawienia."
Czemu właśnie w Piśmie Świętym, a nie gdzie indziej? Zawsze mnie to ciekawi. Kwestia kultury i wychowania? Ale,,, odbiegam od prostych pytań Bartka więc tylko zaznaczam mój sceptycyzm
I jeszcze jedno
Cytat:Jest to wydarzenie o wiele bardziej ważne i powodujące w człowieku większe zmiany, niż te które następują przy jego narodzinach lub śmierci fizycznej. Jest to bowiem taki związek człowieka z Chrystusem i pozostałymi osobami Trójcy Świętej,Ja nie wierzę w pozostałe osoby trójcy świętej. Ups
Bóg jest jeden. Kropka
Autorem artykułu, którego fragment zacytowałem jest katolicki ksiądz, więc nic dziwnego, że znalazły się tam dogmatyczno-teologiczne określenia, ale jak się je odsieje z tekstu, to widać, że w tych słowach jest dużo racji. Poza tym ten tekst słyszałem na wykładzie pastora Zbigniewa Sobczaka.
Tak, Bóg jest jeden.
(2018-11-02, 01:18 AM)Eliahu napisał(a):Cytat:I czemu Richard Bennett "W tym to właśnie okresie mojego życia zacząłem naprawdę poszukiwać w Piśmie Świętym poselstwa zbawienia."
Czemu właśnie w Piśmie Świętym, a nie gdzie indziej? Zawsze mnie to ciekawi. Kwestia kultury i wychowania?
Tak. Kwestia wychowania w kulturze zdominowanej przez daną religię. Świadczy o tym nie tylko to, że szuka akurat w Biblii ale też to, że szuka "zbawienia".
To nie są prawdziwe poszukiwania bo taki ktoś z góry zakłada co i gdzie zamierza znaleźć.
Dlaczego nie szukać oświecenia, nirwany, jedności z kosmosem, złotej ścieżki zespolenia z cyklem drahmy?
To proste - to nie jest żadne szukanie tylko chrześcijańska narracja pozorująca poszukiwanie prawdy.
Osobiście też byłem wychowany w kulturze zdominowanej przez katolicyzm. Dlaczego nie szukałem w innych miejscach, tylko w Piśmie Świętym? Na początku chciałem po prostu lepiej poznać treść Biblii. Z czasem zainteresowałem się historią początków kościoła rzymsko-katolickiego i w trakcie docierania do różnych źródeł odkryłem, że katolicyzm to zpoganizowane chrześcijaństwo, które wiele tradycji przejęło z mitraizmu, filozofii greckiej, m. in. od Platona i Arystotelesa, itd. Natomiast obraz chrześcijaństwa z pierwszych wieków jaki się wyłaniał z takich pism jak List do Diogneta czy Prośba za chrześcijanami Atenagorasa z Aten był zupełnie inny niż to, co do tej pory znałem.
Do tego, Jezus z Nazaretu, to postać historyczna i wzmianki o Nim znajdziemy u Józefa Flawiusza czy Tacyta. Podobnie apostołowie, których ewangelie początkowo były zwane pamiętnikami i w moim przekonaniu zawierają relacje naocznych świadków tamtych wydarzeń.
Dlatego też nie interesowałem się islamem, buddyzmem, czy hinduizmem, bo podobnie jak katolicyzm, to są kolejne religie. Chrześcijaństwo religią nie jest, czego najlepszym dowodem jest fakt, że chrześcijanie w pierwszych wiekach, w Cesarstwie Rzymskim byli oskarżani o ateizm.