2018-12-28, 12:22 PM
Najważnuejsza odpowiedź w chrześcijaństwie, to "Kim Jezus jest/stał się dla mnie". Osobiście. Nie dla Karoliny, nie dla Piotra, czy Pawła. A jak to było u innych może pomóc, ale może też dezorientować. To zależy, czy ktoś się zachęca, czy naśladuje i się frustruje. Ryzyka się wyeliminować jednak nie da. Tzn. udowodnić, przekonać, na stówę, bo mamy być wolni, a nie zmuszeni brakiem wyboru z powodu argumentów nie do odparcia.